"Nie przeszedłszy studiów uniwersyteckich, pracował Moniuszko nad swoim wykształceniem nieustannie, uzupełniając lekturą braki z nieukończenia szkół wynikłe. Zwracał uwagę na wszystkie ważniejsze zdarzenia na polu artystycznym, był bardzo oczytany i miał wytrawne zdanie krytyczne. Obchodziła go nie tylko jego sztuka, nie tylko muzyka sama, ale i estetyka" - pisał w 1921 roku Zdzisław Jachimecki.
Pierwszy biograf kompozytora i jego przyjaciel, Aleksander Walicki, opisywał upodobania muzyczne Moniuszki: "W muzyce klasycznej, którą znał wybornie, przenosił Haydna nad Beethovena. W ogóle miał pociąg ku tym wszystkim twórcom, w których dziełach upatrywał prostotę, a nade wszystko szczerość uczucia. Cenił wysoko wiedzę i umiejętności techniczne, lecz na tym jednym nie poprzestawał. Chopina kochał szalenie. Meyerbeerowi przyznawał wielki talent, lecz nie lubił go i powiadał, że płytko sztukę traktuje. Uwielbiał Mendelssohna i uważał go za najwyższego kompozytora nowoczesnego. Schuberta pieśni bardzo wysoko cenił. Wielką miał słabość do Aubera, chociaż go bynajmniej do wielkości nie zaliczał".
Sam Moniuszko pisał, że Cherubini to "wielki mistrz" i uważał, że "zachwyty nad Rossinim są usprawiedliwione", jak ujął to Jachimecki.
***
Tytuł audycji: Moniuszko - historia prawdziwa
Przygotował: Piotr Matwiejczuk
Data emisji: 1.05.2019
Godzina emisji: 22.00
mko