Jak powstaje łódzki "Napój miłosny"?

Ostatnia aktualizacja: 20.03.2025 23:00
"To informacja, że w przypadku spraw uczuciowych należy mieć więcej odwagi. I po prostu powiedzieć tej drugiej osobie, że się ją kocha" – tak na pytanie o to, czym jest napój miłosny, odpowiada Wojciech Adamczyk – reżyser opery, której premiera w Teatrze Wielkim w Łodzi odbędzie się 22 marca.
Premiera opery Napój miłosny w Teatrze Wielkim w Łodzi 22 marca br.
Premiera opery "Napój miłosny" w Teatrze Wielkim w Łodzi 22 marca br.Foto: materiały prom.

Twórcy spektaklu przenoszą akcję tego arcydzieła włoskiego belcanta do lat 90. XIX wieku. Dulcamara jeździ zatem od wioski do wioski samochodem, nieco inaczej niż w oryginale kształtują się też relacje pomiędzy bohaterami. W centrum tej opowieści pozostaje jednak miłość – ta, która już na zawsze połączy Adinę i Nemorina.

W audycji zabraliśmy Państwa za kulisy i opowiedzieliśmy o procesie powstawania łódzkiego "Napoju miłosnego".


Posłuchaj
28:14 _PR2 (mp3) 2025_03_20-22-30-46_Przed_premierą.mp3 Jak powstaje łódzki "Napój miłosny"? (Przed premierą/Dwójka)

***

W czwartek (20.03) w godz. 22.30-23.00 zaprasza Monika Zając.

***

Tytuł audycji: Przed premierą

Prowadzenie: Monika Zając

Data emisji: 20.03.2025

Godz. emisji: 22.30

pg/dz

Czytaj także

"Cyganeria" w Teatrze Wielkim w Łodzi. "Puccini miał niesamowitą wenę, pisząc tę operę"

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2024 23:00
- Z perspektywy dyrygenta "Cyganeria" to jedna z najtrudniejszych oper do zadyrygowania. Puccini miał tak niesamowitą wenę podczas jej pisania, że tak naprawdę co takt przychodzi nowa myśl muzyczna, nowe tempo. Niejeden kompozytor mógłby z takiego materiału napisać tetralogię, a nie operę, która składa się z czterech krótkich aktów - mówił w Dwójce przed najbliższą premierą Teatru Wielkiego w Łodzi Rafał Janiak, szef artystyczny tej sceny.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Aleksandra Kurzak: w bohaterkach, które kreuję na scenie, poszukuję kobiecości

Ostatnia aktualizacja: 10.03.2025 19:48
- Często różni krytycy mówią, że moje postaci są inne. Na przykład o Tosce mówią, że jest taka kobieca, że widać w niej człowieczeństwo. Nie lubię na siłę pokazywać heroin. Dla mnie ważne jest psychologiczne podejście do danej bohaterki, pokazanie jej kruchości i delikatności - mówiła w Dwójce Aleksandra Kurzak, światowej klasy śpiewaczka.
rozwiń zwiń