"Jan Matejko to malarz profetyczny"
Artyści, którzy wzięli udział w powstaniu styczniowym, na ogół przedstawiali je przez pryzmat klęski. Jako przykład prof. Maria Poprzęcka podała obrazy Lubomira Benedyktowicza, Adama Chmielowskiego czy Maksymiliana Gierymskiego. - Niepodległościowy zryw z lat 1863-64 widziany oczami Gierymskiego wygląda inaczej niż na sztychach Grottgera - opowiadała historyczka sztuki. - Gierymski miał 17 lat, kiedy dołączył do jednego z powstańczych oddziałów. Na jego obrazach widać udrękę, codzienną niepewność i tułaczkę powstańców, nie ma na nich martyrologii, męczeństwa i personifikacji, których tyle jest u Grottgera.
Dzieła te w większości malowane były w Monachium, które według słów Stefana Żeromskiego "pełne było rozbitków 1963 roku". Miasto to wkrótce wyrosło na jedno z najważniejszych centrów polskiej sztuki.
W audycji prof. Poprzęcka wyjaśniała, co ściągnęło artystów do stolicy Bawarii. Opowiadała też o pewnej wystawie, która stała się fundamentem nowej polskiej szkoły malarskiej. Odeszła ona ostentacyjnie od tematów historycznych i zorganizowała się wokół nowej zasady twórczej.
***
Tytuł audycji: Galeria wyobraźni. Opowieści o sztuce polskiej
Prowadzi: prof. Maria Poprzęcka
Data emisji: 8.04.2018
Godzina emisji: 11.00
bch/jp