"Jan Matejko to malarz profetyczny"
W piątek (30.03) minie 165. rocznica urodzin Vincenta van Gogha. Łukasz Kossowski zwracał uwagę na rodzinę, z której wywodził się holenderski mistrz - w połowie byli to teolodzy ewangeliccy, a w połowie marszandzi. - Te dwa światy w nim się przenikały: pragmatyczny świat dilerów sztuki i świat teologii, czy wręcz mistyki. Trzeba jednak podkreślić, że osobowość van Gogha była na pewno w pełni religijna - stwierdził Łukasz Kossowski.
Świadczy o tym choćby fakt, że w 1877 roku artysta rozpoczął studia teologiczne w Amsterdamie. - Ostatecznie nic z tego jednak nie wyszło. Później był jeszcze w szkole katechetycznej w Brukseli z zamiarem poświęcenia się najuboższym. Na prawie 2 lata zamieszkal wtedy z górnikami w bardzo biednym zagłębiu węglowym w Belgii. Postawił sobie chyba za wysoką poprzeczkę, nie wytrzymał tego psychicznie, a przy tym być może odkrył, że to nie jest jego powołanie - opowiadał ks. prof. Michał Janocha.
W jaki sposób temat Boga był obecny w twórczości van Gogha? Co oznacza zdanie, że malarz powinien umieć usiąść? O tym w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: Spotkania po zmroku
Prowadzi: Anna Lisiecka
Goście: ks. prof. Michał Janocha, Łukasz Kossowski (historyk sztuki, poeta)
Data emisji: 28.03.2018
Godzina emisji: 19.30
pg/bch