Tomasz Zapert przypomniał, że książka "Literackie noblistki" to opis życia i dzieła 15 pisarek, które w latach 1909–2018 otrzymały za swoją twórczość najbardziej prestiżową nagrodę świata. Współautora audycji zainteresowało, dlaczego jest ich tak mało, skoro aż 101 literackich Nagród Nobla trafiło w ręce mężczyzn.
"Nobel dla mężczyzn"
- Był taki sekretarz Akademii Szwedzkiej, który zmarł w 1912 r., a który mówił wprost, iż Nagroda Nobla nie należy się kobietom. Uważał, że jest to nagroda dla mężczyzn - powiedziała Wanda Michalak.
"Dzieje literatury pozbawionej sankcji" Kijowskiego. Zapert: to krwista publicystyka
Uhonorowane pisarki reprezentują trzynaście państw: Austrię, Białoruś, Chile, Kanadę, Niemcy, Norwegię, Polskę, RPA, Szwecję, USA, Wielką Brytanię i Włochy, a jednak mają ze sobą wiele wspólnego. Niemal wszystkie laureatki pochodzą z rodzin osadzonych w wielu narodach, tradycjach i miejscach. Każda noblistka podejmowała zmagania z przeciwnościami losu, utrwalając świat i przemyślenia w oryginalnych, niekiedy kontrowersyjnych dziełach. Wszystkie pisarki walczyły o różnie rozumianą wolność.
Eksperci
W audycji jest też próba odpowiedzi na pytanie, czy prawdą są opinie, że Akademia Szwedzka przyznająca literackie Nagrody Nobla, nie zawsze dokonuje słusznych wyborów. Takiego zdania był przede wszystkim profesor Knut Ahnlund z Akademii.
- Przez ponad 200 lat w Akademii Szwedzkiej znajdowali się ludzie, którzy powoływali do niej sami siebie. Od jakiegoś czasu dopiero powoływani są eksperci, choć już część odeszła, prawdopodobnie niezadowolona z tzw. reguł gry - mówiła pisarka.
22:26 PR24_MPLS 2020_10_04-22-05-54.mp3
Audycja: "Poczytnik"
Prowadzący: Tomasz Zapert i Krzysztof Masłoń
Gość: Wanda Michalak (pisarka)
Data emisji: 04.10.2020
Godzina: 22.06