Gdy architektura mami zmysły

Ostatnia aktualizacja: 30.08.2013 16:18
- Bardzo często w codziennym życiu konfrontowani jesteśmy z przestrzeniami, w których nie zawsze naczelnym zmysłem okazuje się wzrok - opowiadała w "Skarbcu Nauki Polskiej" dr Gabriela Świtek.
Audio
  • Z autorką książki "Gry sztuki z architekturą" Gabrielą Świtek rozmawiała Katarzyna Kobylecka (Dwójka/Skarbiec Nauki Polskiej)
Port lotniczy w Madrycie
Port lotniczy w MadrycieFoto: Moyan Brenn/flickr cc 2.0

Książka "Gry sztuki z architekturą" jest próbą zdefiniowania miejsca architektury w nowoczesnych systemach sztuk pięknych i we współczesnych definicjach sztuk wizualnych. - Punkt wyjścia do napisania tej pracy stanowiła sztuka współczesna i jej eksperymenty z przestrzenią oraz nowymi formami instalacji architektonicznych - podkreślała w rozmowie autorka.
Omówione w książce zagadnienia są analizowane z perspektywy badawczej dyscypliny historii sztuki, która w ciągu kilku ostatnich dekad uległa wielu metodologicznym "zwrotom”. – W pewnym momencie historia sztuki oddzieliła się o od architektury i skupiła się na horacjańskim powinowactwie pomiędzy słowem i obrazem. Uważam, że jest to dobre określenie sytuacji współczesnej – mówiła w "Skarbcu Nauki Polskiej” dr Gabriela Świtek.
Rozważania o współczesnych powinowactwach architektury i sztuk wizualnych, zawarte w prezentowanej książce, stanowią propozycję odnowienia historii sztuki – nie tylko jako współczesnej nauki o obrazie, ale i architektury jako "sztuki kształtowania przestrzeni”.

Audycję przygotowała Katarzyna Kobylecka.

Zobacz więcej na temat: architektura
Czytaj także

"Sadzio" zapomniany mistrz polskiej scenografii

Ostatnia aktualizacja: 20.08.2013 08:50
– Niejednokrotnie bywało tak, że jak podnosiła się kurtyna rozlegały się brawa, właśnie dla tej scenografii. A on sobie spokojnie siedział gdzieś w pracowni – w "Notatniku Dwójki" wspominał Andrzeja "Sadzio" Sadowskiego poeta Józef Pless.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Już starożytni Rzymianie korzystali ze spa

Ostatnia aktualizacja: 20.08.2013 18:00
"Sanus per aquam" - antyczna formuła przetrwała do naszych czasów. O tym, jak do wód jeździli Orzeszkowa, Sienkiewicz i Prus oraz skąd właściwie wzięło się bikini rozmawialiśmy w "Notatniku Dwójki".
rozwiń zwiń