Pili na umór. Dzięki temu zbudowali kulturę europejską

Ostatnia aktualizacja: 27.07.2012 16:20
Sympozjon to ważna tradycja starożytnej Grecji. To tam spotykali się arystokraci i artyści, pisali poezję, rozmawiali o polityce i moralności. Na głowę przypadało kilka litrów mocnego wina, a spotykali się co noc i pili do świtu...
Audio
  • Historyk starożytności, dr Marek Węcowski o antycznym sympozjonie
Ryton, starożytne naczynie do picia wina, zazwyczaj w kształcie rogu lub głowy zwierzęcej
Ryton, starożytne naczynie do picia wina, zazwyczaj w kształcie rogu lub głowy zwierzęcejFoto: wikipedia commons

- Nie mam zamiaru idealizować Greków, sympozjon służył im niewątpliwie również do tego, żeby sie upijać - przyznaje Marek Węcowski, historyk starożytności z Instytutu Historycznego UW - Ale niezależnie od tego, musieli wykazać się bardzo wysokim stopniem umiejętności kulturalnych.
Sympozjon - dosłownie wspólne picie to jedno z najintensywniej badanych zjawisk świata starożytnego. Odegrało ono fundamentalną rolę w dziejach greckiej kultury. Cała grecka poezja powstała niemal wyłącznie na potrzeby arystokratycznych biesiad. To tam dyskutowano o bardzo skomplikowanych zagadnieniach moralnych, to tam planowano (bardzo lubiane przez starożytnych!) zamachy stanu.

/

Od zmierzchu do świtu

Zbierali się tuż przed zmrokiem, często w małych pomieszczeniach przyświątynnych i biesiadowali aż do wczesnych godzin rannych. Jak często? Przetrwały traktaty medyczne, w których lekarze odradzali uczestniczenie w conocnych ucztach...
- Ta nocna pora jest bardzo ważna, ona wskazuje na to, że jest to rozrywka ludzi, którzy nie muszą pracować. Oni chcą innym pokazać, że bawią się zamiast spać i potem iść do pracy - mówi Węcowski, który w swojej książce "Sympozjon – czyli wspólne picie. Początki greckiej biesiady arystokratycznej" stawia tezę, że byli to ludzie z wyższych klas społecznych.
Zaczynali od złożenia krwawej ofiary bogom. Na sympozjonie się piło, ale w zasadzie się już nie jadło. Uznawano tylko rozcięczone wino, bo to nierozcieńczone przysługiwało jedynie "barbarzyńcom".
- Greckie wino było mocniejsze od naszego. Rozcieńczone z wodą daje efekt dzisejszego mocnego piwa. Pili go bardzo dużo, można sobie wyobrazić kilka litrów wina na jednego biesiadnika! - opowiada historyk starożytności.

Władca picia i kobiety

/

Należało jednak zachować trzeźwość myślenia, aby móc uczestniczyć w grach zręcznościowych, recytowaniu poezji, poważnych dyskusjach. Nad przebiegiem wieczoru czuwał sympozjarcha, czyli władca picia. Obowiązywała zasada krążącego kielicha. Niesubordynowanym sympozjarcha mógł wyznaczać kary. Trzeba było na przykład wypić dodatkowy kielich wina, rozcieńczonego woda morską...
Na ucztach były kobiety, czyli hetery. Wielkim sporem w nauce, trwającym po dziś dzień, jest pytanie o ich poziom wykształcenia. Czy były w stanie uczestniczyć w zabawie niemal na równych prawach? Czy ich muzyczne umiejętności służyły biesiadzie? Czy były tylko obiektem pożądania?
- Pewnie prawda leży po środku - przyznaje gość Dwójki - Nazwa hetera oznacza dosłownie towarzyszka. To może być eufemizm, ale z drugiej strony uczestniczyły w pewnych rozrywkach na równych prawach. To widać na przedstawieniach sympozjonów zachowanych w malarstwie wazowym.

usc/ na zdjęciach rytony ze zbiorów Luwru (źr.wikipedia commons)

Zobacz więcej na temat: Grecja
Czytaj także

Zakazane procenty: pić czy nie pić w miejcach publicznych?

Ostatnia aktualizacja: 18.07.2012 08:20
Choć przepisy o spożywaniu alkoholu są jasne i dość rygorystyczne, polska młodzież znakomicie nauczyła się je omijać. – Koszty takiego zachowania ponosimy wszyscy, nie tylko ci, którzy piją. Finansowe i emocjonalne - mówiła ekspertka Czwórki, Kama Dąbrowska.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Więzienie za rower

Ostatnia aktualizacja: 20.07.2012 10:00
Każdy wie, że po alkoholu nie powinno się prowadzić roweru, ale mało kto się do tego stosuje. Gdy zatrzyma nas patrol policji sprawa od razu trafia do sądu. Już 5 tysięcy pijanych rowerzystów odbywa karę więzienia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pijany żeglarz niebezpieczny jak pijany kierowca

Ostatnia aktualizacja: 21.07.2012 09:43
Spływ kajakiem czy rejs żaglówką po kilku piwach jest niebezpieczny, a może być też kosztowny dla wakacyjnego budżetu turysty - informuje "Rzeczpospolita".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Chcą zakazu stosowania alkoholu w spryskiwaczach

Ostatnia aktualizacja: 21.07.2012 10:09
Polska będzie przekonywać UE, by przy produkcji zimowego płynu do spryskiwaczy samochodowych zakazać używania przemysłowego alkoholu - informuje "Gazeta Wyborcza".
rozwiń zwiń
Czytaj także

NIK: miliardowe długi za alkohol. Egzekwować akcyzę!

Ostatnia aktualizacja: 23.07.2012 10:25
Pod koniec 2010 roku zaległości za niezapłaconą akcyzę od alkoholu wynosiły 1,2 miliarda złotych. Z danych NIK wynika, że urzędy kontroli skarbowej odzyskiwały mniej niż 1 procent tego podatku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Niechcący rozbił butelkę 224-letniego koniaku

Ostatnia aktualizacja: 27.07.2012 12:08
Butelka koniaku Clos de Griffier Vieux z 1788 roku była warta 77 tys. dolarów (ponad 260 tys. zł).
rozwiń zwiń