Paweł Klecki i jego rękopis znaleziony w Mediolanie

- Paweł Klecki wydawał swoje kompozycje u najlepszych wydawców niemieckich. Niestety gdy w 1933 roku Hitler doszedł do władzy, utwory polskiego artysty uznano za "sztukę zdegenerowaną" i zostały publicznie spalone – powiedział w Dwójce Andrzej Wendland, dyrektor Tansman Festival.

Rękopisy utworów Pawła Kleckiego zostały znalezione w pobliżu budynku La Scali w 1965 roku

Foto: Albertomos/Wikimedia/domena publiczna

O kunszcie twórczości kompozytorskiej światowej sławy dyrygenta można było się

Zobacz także

Audycja Jerzego Maksymiuka w Dwójce

przekonać podczas finału festiwalu w Filharmonii Łódzkiej, w ramach którego swą premierę miało m.in. wykonanie polskie jego Sinfonietty na orkiestrę smyczkową. Równie fascynująca jak burzliwe losy Pawła Kleckiego, jest historia dotycząca odnalezionych rękopisów jego utworów.

- Klecki będąc w Mediolanie, mieszkał w hotelu Metropol, obok La Scali w Mediolanie. W związku ze swoim żydowskim pochodzeniem musiał tym razem uciekać z Włoch. Przed wyjazdem ukrył w podziemiach hotelu dwie drewniane skrzynki ze swymi rękopisami. Gdy w 1965 roku próbowano w tym miejscu postawić nowy budynek, odnaleziono je w nienaruszonym stanie – powiedział Andrzej Wendland.

W nagraniu audycji wysłuchamy również rozmowy z Jerzym Maksymiukiem, Łukaszem Długoszem i Januszem Marynowskim - wykonawcami Sinfonietty Pawła Kleckiego, które miało swoją premierę podczas finału Tansman Festival we wtorek 29 listopada w Filharmonii Łódzkiej.

***

Przygotowała: Beata Stylińska

Goście: Andrzej Wendland (dyrektor artystyczny Tansman Festival), Jerzy Maksymiuk (dyrygent),  Łukasz Długosz (flecista) i Janusz Marynowski (dyrektor Orkiestry Sinfonia Varsovia)

Data emisji: 29.11.2016

Godzina emisji: 19.38

Materiał wyemitowany w audycji "Filharmonia Dwójki".

mz/jp