Martin Haselböck: John Malkovich ma słuch absolutny

Ostatnia aktualizacja: 06.04.2017 11:13
– Gdyby został muzykiem, osiągnąłby prawdopodobnie tyle samo, ile osiągnął jako aktor – mówił dyrygent, który na 21. Festiwalu Beethovenowskim poprowadził koncert Orchester Wiener Akademie z Johnem Malkovichem w roli narratora.
Audio
  • Martin Haselböck: John Malkovich ma słuch absolutny (Filharmonia Dwójki)
Dyrygent Martin Haselbck, sopran Marie Arnet i John Malkovich w Filharmonii Narodowej w Warszawie 5 kwietnia 2017 r.
Dyrygent Martin Haselböck, sopran Marie Arnet i John Malkovich w Filharmonii Narodowej w Warszawie 5 kwietnia 2017 r.Foto: PAP/Radek Pietruszka

Beethovenowski 1200.jpg
21. Wielkanocny Festiwal Beethovena w Dwójce

– Poznałem go w Los Angeles 15 lat temu. Zdecydowaliśmy się pracować razem, później dołączył też do nas Michael Sturminger, który napisał dla nas trzy utwory – opowiadał Martin Haselböck. Wspólnie z Johnem Malkovichem dyrygent prezentuje na całym świecie muzyczną "opowieść o seryjnym mordercy" z "ariami Mozarta, Beethovena, Glucka i Webera", historię Casanovy oraz "upiorne dzieło" o pewnym dyktatorze i jego wielkich organach.

Martin Haselböck bardzo chwalił aktora. – To wyjątkowy artysta, bardzo zaangażowany i, jak się okazuje, bardzo muzykalny. Co ciekawe, wcześniej nie miał żadnej styczności z muzyką klasyczną, ale teraz ma ku temu wiele okazji i odnajduje się w niej znakomicie – powiedział. - Ponadto lubi odwiedzać Polskę, dlatego bez wahania zgodził się na dzisiejszy koncert – dodał.

Dyrygent opowiadał także m.in. o programie koncertu na na 21. Festiwalu Beethovenowskim i o tym, jaki wpływ na jego współpracę z Johnem Malkovichem (oraz Jeremym Ironsem) ma fakt, że jest organistą.

***

Rozmawiał: Grzegorz Dąbrowski

Gość: Martin Haselböck (dyrygent, organista, założyciel Orchester Wiener Akademie)

Data emisji: 5.04.2017

Godzina emisji: 20.30

Materiał został wyemitowany w audycji "Filharmonia Dwójki".

mc/bch

Czytaj także

Perianes: słuchanie cudzych interpretacji jest groźne

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2017 13:00
- Lubię po prostu otworzyć partyturę i zbliżyć się do utworu w jak najczystszy sposób, bez żadnych uprzedzeń, bez grającej mi w uszach wersji, którą kiedyś gdzieś usłyszałem - mówił w Dwójce znakomity hiszpański pianista, który wystąpił na inauguracji 21. Festiwalu Beethovenowskiego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pons: "Wyspa umarłych" to przede wszystkim nastrój

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2017 15:00
- Jedyna melodia, która nam zostaje w głowie po wysłuchaniu tego utworu to sekwencja "Dies Irae". Nic więcej, tu chodzi tylko o barwę - mówił o poemacie Sergiusza Rachmaninowa hiszpański dyrygent, który wystąpił na inauguracji 21. Festiwalu Beethovenowskiego.
rozwiń zwiń