Andrzej Boreyko: Kazimierz Kord wśród wielkich był najważniejszy

Ostatnia aktualizacja: 29.04.2022 21:00
- Umiał w najtrudniejszych czasach poprowadzić ten statek Filharmonii Narodowej przez burze i wyprowadzić na spokojniejsze wody - i pokazać całemu światu, jak dobra jest ta orkiestra. W wielu krajach o utworach Pendereckiego, Lutosławskiego, Góreckiego, Kilara publiczność dowiedziała się też dzięki działalności maestra Korda – tak o jednym ze swoich poprzedników mówił obecny dyrektor Filharmonii Narodowej Andrzej Boreyko.
Andrzej Boreyko studiował kompozycję i dyrygenturę w Konserwatorium Leningradzkim u Jelizawiety Kudriawcewej i Aleksandra Dmitriewa. W 1991 roku przeprowadził się do Polski i został na cztery lata dyrektorem artystycznym Filharmonii Poznańskiej.
Andrzej Boreyko studiował kompozycję i dyrygenturę w Konserwatorium Leningradzkim u Jelizawiety Kudriawcewej i Aleksandra Dmitriewa. W 1991 roku przeprowadził się do Polski i został na cztery lata dyrektorem artystycznym Filharmonii Poznańskiej.Foto: Christoph Ruttger/materiały prasowe

W piątek (29.04) na naszej antenie transmitowaliśmy koncert symfoniczny dedykowany zmarłemu przed rokiem Kazimierzowi Kordowi, który w latach 1977-2001 kierował Filharmonią Narodową w Warszawie. To za jego czasów warszawski zespół ugruntował swoją pozycję na świecie.

Filharmonia w czasach transformacji

W przerwie koncertu rozmawialiśmy z obecnym dyrektorem orkiestry i dyrygentem koncertu Andrzejem Boreyką, który zauważył, że kadencja Kazimierza Korda przypadła na niezwykłe czasy.

- Ta kadencja, ten kwadrans stulecia maestra Kazimierza Korda - z całym szacunkiem do wszystkich poprzednich i następujący dyrektorów - były to wyjątkowe lata. Czasy były takie, że zmieniało się wszystko: koniec Gierka, stan wojenny, mur berliński - socjalizmu nie ma, a co jest - jeszcze nie wiadomo - mówił dyrygent.

Andrzej Boreyko przyznał, że dobrze to pamięta, bo sam tuż po transformacji ustrojowej, w 1991 roku, został dyrektorem Filharmonii Poznańskiej.

- Dla muzyków wtedy to, co się działo, było jak terra incognita, bo przyzwyczajeni byli do tego, że wyjeżdżając na kilka koncertów do Niemiec czy do Belgii, mogli zarobić tyle, żeby potem tutaj kupić samochód albo M1. A tu nagle wszystko się zmieniło, zarobki są niskie.

Jak przyznał, w Warszawie było jeszcze trudniej. - Bo to jednak stolica, najważniejsza orkiestra, tu trzeba przyjmować najlepszych muzyków do pracy, a muzycy wtedy w dużej liczbie szukali pracy poza granicami Polski.

Orkiestra na światowym poziomie

Kazimierz Kord sprostał jednak temu zadaniu i w Warszawie stworzył orkiestrę, która z powodzeniem koncertowała w wielu krajach świata.

- Umiał w najtrudniejszych czasach poprowadzić ten statek Filharmonii Narodowej przez burze i wyprowadzić na spokojniejsze wody - i pokazać całemu światu, jak dobra jest ta orkiestra. W wielu krajach o utworach Pendereckiego, Lutosławskiego, Góreckiego, Kilara publiczność dowiedziała się też dzięki działalności maestra Korda.

Andrzej Boreyko przyznał, że do dziś muzycy, którzy pamiętają Kazimierza Korda, mówią o nim wyłącznie pozytywnie.

- Wśród wielkich był najważniejszy, był najlepszy z tych, którzy tu byli, a byli tu sami najlepsi – podsumował dyrygent. 

Posłuchaj
23:21 [i] 29 04 Boreyko.mp3 Andrzej Boreyko wspomina Kazimierza Korda, dyrektora Filharmonii Narodowej w latach 2007-2001 (Filharmonia Dwójki)

 

***

Rozmawiał: Marcin Majchrowski

Gość: Andrzejem Boreyko (dyrektor Orkiestry Filharmonii Narodowej)

Data emisji: 29.04.2022

Godzina emisji: 20.10

Rozmowę wyemitowano w audycji "Filharmonia Dwójki".

mg

Czytaj także

Andrzej Boreyko: ten czas sprawdza, czy jesteśmy ludźmi

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2022 10:00
- Żyjemy w czasach wyzwań, muzycy ukraińscy są rozproszeni po całym świecie. Mam w żyłach rosyjską krew, ale nie mogę powiedzieć niczego dobrego o tych, którzy karmią się propagandą, tę wojnę wymyślili, ją prowadzą i wierzą, że to właściwa droga. Nie mieści się to w mojej głowie - mówił Andrzej Boreyko, dyrygent, dyrektor artystyczny Filharmonii Narodowej w Warszawie o koncercie "Muzycy Muzykom".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jurek Dybał: Krzysztof Penderecki pokazywał, jak być wielkim człowiekiem [WIDEO]

Ostatnia aktualizacja: 27.03.2022 16:30
- Krzysztof Penderecki wskazywał drogę wielu muzykom, nie tylko tę drogę artystyczną. On pokazywał, jak być człowiekiem, humanistą, jak określić siebie w dzisiejszej dżungli świata - mówił w Dwójce dyrygent Jurek Dybał. 28 marca odbędzie się artystyczne czuwanie, a 29 marca - pogrzeb wielkiego kompozytora.
rozwiń zwiń