Język dźwiękowy Krzysztofa Meyera

Ostatnia aktualizacja: 20.01.2011 14:02
Przy okazji retransmisji światowego prawykonania "Sinfonia da requiem" z Krzysztofem Meyerem o jego świecie dźwiękowym rozmawiała Alina Kurczewska.
Audio
  • Krzysztof Meyer: udało mi się stworzyć rozpoznawalny język dźwiękowy.
Prawykonanie VIII Symfonii "Sinfonia da requiem" miało miejsce 14 stycznia tego roku w sali im. Grzegorza Fitelberga w Katowicach. Poprowadził je rosyjski dyrygent Michaił Jurowski. Dzieło jest protestem przeciwko antysemityzmowi. Z zamiarem skomponowania dzieła o takiej wymowie Krzysztof Meyer nosił się od lat 90., jednak nie udawało mu się natrafić na odpowiedni tekst. Gwałtownym impulsem twórczym stał się dopiero tom wierszy Adama Zagajewskiego, zawierający poezję będącą sprzeciwem wobec holokaustu i antysemityzmu w Polsce.
Jako podstawę literacką dzieła kompozytor wybrał cztery wiersze Zagajewskiego. Są to: "Jedwabne", "Nienapisana elegia dla Żydów krakowskich", "Dożywocie" i "Persefona". VIII Symfonia przeznaczona jest na chór mieszany i orkiestrę symfoniczną i składa się z pięciu części. Część druga, będąca muzyczną refleksją nad Jedwabnem, jest czysto instrumentalna.

Krzysztof Meyer komponuje przede wszystkim muzykę instrumentalną, ale nie widzi wielkiej różnicy między pisaniem muzyki z tekstem i bez. To jest ten sam proces twórczy: "zawsze trzeba dać z siebie jak najwięcej" mówi. Nieliczne dzieła wokalne powstawały do tekstów wielkich poetów: Juliana Tuwima, Paula Valéry'ego oraz do tekstów liturgicznych. Poezja Zagajewskiego ma podobny ciężar gatunkowy.

- Jestem gorącym admiratorem twórczości Adama Zagajewskiego. To jeden z najlepszych naszych poetów współczesnych - uważa Meyer.

- To nie jset wesolutka symfonia, starałem się oddać powagę tematu. Wydaje mi się, że muzyka odpowiada charakterowi wierszy Zagajewskiego. Zagajewski był na koncercie i powiedział mi: "wiesz, jestem wzruszony". To mnie ogromnie ucieszyło.

Krzysztofa Meyera cieszy również współpraca z dyrygentem Michaiłem Jurowskim i z Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia:

- Wybór dyrygenta to byłmój pomysł. Pisałem tę symfonię z myślą o Jurowskim, rosyjskim Żydzie, który też był ofiarą różnych nagonek. Łączy mnie z nim długoletnia współpraca i przyjaźń. Byłem przekonany, ze wczuje się on w charakter utworu, a moja ingerencja na próbach nie będzie duża. Michaił Jurowski miał od początku jasną koncepcję tego utworu.
Właściwie wszystko, co skomponowałem, zarejestrował NOSPR (a wcześniej WOSPR). Jest to zespół znakomity, muzycy podchodzą życzliwie i chętnie do mojej muzyki - jest to dla mnie wielka satysfakcja artystyczna.
Mówiąc o swym języku dźwiękowym, Meyer wskazywał na rolę harmonii i melodii; oba te elementy są zaniedbywane przez kompozytorów współczesnych, ale bez nich nie można się przecież obejść.
- Harmonia jest tym elementem, bez którego trudno stworzyć napięcia, emocje, ekspresję. Ja mam własny system harmoniczny, jeszcze nieukończony, zmieniający się, ale juz bardzo rozbudowany. Słuchacze mówią, że można mnie rozpoznać po paru taktach. Uważam to za komplement, ze udało mi się stworzyć rozpoznawalny język dźwiękowy.
Inwencja melodyczna - to dar, z którym się przychodzi na swiat. Kategorycznie się nie zgadzam, ze melodyka straciła rację bytu. Oczywiście nie chodzi o melodykę typu romantycznego, bo powielanie tego, co było 150 lat temu też nie ma sensu - podsumował Krzysztof Meyer.
Aby posłuchać całości rozmowy Aliny Kurczewskiej z Krzysztofem Meyerem, wystarczy kliknąć ikonę dźwięku w ramce "Posłuchaj" po prawej stronie.

Krzysztof Meyer - pianista i kompozytor, uczeń Stanisława Wiechowicza i Krzysztofa Pendereckiego. W latach 1966-87 nauczał kompozycji i przedmiotów teoretycznych w Akademii Muzycznej w Krakowie, a od 1987 jest profesorem kompozycji w Hochschule für Musik w Kolonii. Jest członkiem Akademie der Künste w Mannheim. Ponadto w sezonie 1991/92 był composer-in-residence w Filharmonii Kolońskiej, a w 1996 - na festiwalu w Seattle. Jego muzyka była wykonywana w wielu najważniejszych ośrodkach muzycznych, m.in. w Carnegie Hall w Nowym Jorku, Berlińskiej Filharmonii i wiedeńskim Wiener Musikverein.

Ważną częścią działalności Krzysztofa Meyera jest muzykologia. Jest on znawcą twórczości Dymitra Szostakowicza, autorem przetłumaczonej na kilka języków, fundamentalnej monografii tego kompozytora, którego operę "Gracze" ukończył i doprowadził do wystawienia w 1981 roku.  Wspólnie z żoną napisał dwutomową biografię Witolda Lutosławskiego.


Czytaj także

Literacki Nobel dla Zagajewskiego?

Ostatnia aktualizacja: 07.10.2010 07:40
Czy polski poeta Adam Zagajewski ma szanse na Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury? W czwartek Akademia Szwedzka ogłosi nazwisko laureata.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Prestiżowa nagroda dla polskiego poety

Ostatnia aktualizacja: 30.10.2010 01:00
Adam Zagajewski odebrał w Treviso na północy Włoch europejską poetycką nagrodę roku 2010.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Sinfonia da requiem" Krzysztofa Meyera

Ostatnia aktualizacja: 20.01.2011 14:02
Już dziś w Dwójce retransmisja światowego prawykonania nowego dzieła słynnego polskiego kompozytora. Początek o godz. 19.00.
rozwiń zwiń