Z okazji jubileuszu 90-lecia Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach, kanadyjska wiolonczelistka Amanda Forsyth i izraelski skrzypek Pinchas Zukerman wystąpili w czwartek (5.03) wraz z Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia. W programie znalazły się De natura sonoris nr 3 Krzysztofa Pendereckiego, Koncert podwójny a-moll op. 102 Johannesa Brahmsa i Koncert na orkiestrę Béli Bartók.
W trakcie przerwy muzycy podzielili się refleksjami na temat zagranego utworu. - Niektóre fragmenty są nieco…. dziwaczne - przyznał skrzypek. - Jednak ta dziwaczność sprzyja powstawaniu pewnych pożądanych napięć. Słychać to zwłaszcza w partii wiolonczeli, która rozbrzmiewa zarówno bardzo nisko, jak i wyjątkowo wysoko - dodał.
Z perspektywy wiolonczelistki, Brahms, który miał obawy związane z tym utworem, daje muzykom pola do popisu. - To daje sporo satysfakcji, rzadko zdarza się wiolonczelistom wykorzystywać całą długość podstrunnicy. Na ogół grywamy w środkowym rejestrze - mówiła.
Izraelsko-kanadyjski duet gra wspólnie nie tylko na scenie, ale także w życiu prywatnym. - Ja zawsze wymagam współpracy, to dla mnie podstawa - podkreśliła artystka.
Zdaniem Pinchasa Zukermana, który jest także dyrygentem, praca zespołowa, której uczy się od Amandy Forsyth, to klucz do sukcesu. - Uwielbiam z nią występować, bo ona naprawdę potrafi słuchać, a to wbrew pozorom rzadka cecha. Zawsze powtarzam, że zanim zacznie się grać, trzeba nauczyć się słuchać. Bez tego to wszystko nie ma sensu!
Podczas koncertu wysłuchaliśmy także rozmowy z dyrygentem Lawrencem Fosterem.
***
Tytuł audycji: Filharmonia Dwójki
Rozmawiała: Monika Zając
Goście: Amanda Forsyth (wiolonczelistka), Pinchas Zukerman (skrzypek)
Data emisji: 5.03.2020
Godzina emisji: 20.20
uk/am