W drugiej części naszej rozmowy z Evanem Parkerem „dziwaczności” muzyki improwizowanej będzie pojawiać się kilkukrotnie. Ot, choćby w dyskusji o pięknie:
"O tak, w muzyce liczy się dźwiękowe piękno – mówi Parker. – Tyle że… jak nazywał się ten utwór Monka? Ugly Beauty. Jest wiele rodzajów piękna, a niektóre z nich mogą być dość szkaradne”.
Jeżeli jednak swobodna improwizacja ma w ogóle jakieś społeczne funkcje, w dużej mierze opierają się zdaniem Parkera właśnie na jej odmienności, swoistej elitarności i zdolności kwestionowania zastanego porządku:
"Właśnie tego potrzebuje nasza planeta – więcej indywidualizmu i mniej słuchania ludzi, który mówią nam, co mamy zrobić. (… ) Jeśli artyści mają jakąś rolę do spełnienia, to być może jest to zaszczepienie nieufności wobec konformizmu i podważenie zaufania do systemu, który jest i niebezpieczny, i niesprawny”.
Drugie spotkanie z Evanem Parkerem – jednym z ostatnich nestorów free improvised music – w "Rozmowach Improwizowanych" dziś o 22:30.
>>Posłuchaj pierwszej części rozmowy z Evanem Parkerem<<
Zapraszają Tomasz Gregorczyk i Janusz Jabłoński.
21 lutego (czwartek) godz. 22.30