Muza Duinejskich Elegii

Ostatnia aktualizacja: 18.02.2011 19:04
Marie von Thurn und Taxis nie zapisała się w historii wielkimi literami, ale gdyby nie ona najsłynniejsze utwory R.M. Rilkego być może nigdy by nie powstały.
Audio

Austriacki poeta Rainer Maria Rilke nade wszystko cenił sobie wolność twórczą, by ją chronić często odsuwał od siebie bliskie sobie osoby. Tak stało się z żona poety - Klarą. Jednak wśród ludzi z którymi Rilke utrzymywał bliskie kontakty była jedna osoba, którą trzymać na dystans było wyjątkowo trudno – Marie von Thurn und Taxis.

W "Słowach po zmroku" rozmawialiśmy o wydanych pod koniec ubiegłego roku "Wspomnieniach o Rainerze Marii Rilkem" autorstwa księżnej Marie von Thurn und Taxis. Naszym gościem był Tomasz Ososiński.

/

Księżna dobrze znała twórczość Rilkego i często brała udział w jego spotkaniach poetyckich. Osobiście poznali się za pośrednictwem wspólnego znajomego Rudolfa Kassnera w 1909 roku. Od razu wiedzieli, że to początek głębokiej przyjaźni, od tej pory często do siebie pisali, wymieniając się opiniami na temat literatury. Spotykali się także na wytwornych przyjęciach. Rilke został zaproszony do Duino, gdzie spędził pół roku, pisząc słynne "Elegie Duinejskie".

Poecie bardzo przypadło do gustu arystokratyczne towarzystwo, sam nawet zaczął doszukiwać się szlacheckich korzeni u swoich przodków. W jego mniemaniu arystokracja miała w sobie coś romantycznego, była niczym spadkobierczyni średniowiecznych rycerzy. Księżna z kolei chętnie przylgnęła do Rilke’go z powodu swoich niespełnionych aspiracji artystycznych, była uzdolniona literacko, malarsko i muzycznie. Przetłumaczyła wiele wierszy Rilke’go na włoski, jednak przekłady samych "Elegii" nie do końca spodobały się poecie.

/

Maria była mecenasem Rilkego – zarówno finansowym jak i duchowym. Gdyby nie jej wsparcie być może Rilke nigdy nie ukończyłby "Elegii Duinejskich". – Księżna zajmowała w życiu Rilkego takie miejsce, jakie żadnej innej kobiecie nie udało się zająć – mówił Tomasz Ososiński. Nasz gość podkreślił, że ich przyjaźń zawdzięcza swoją trwałość wyważonej postawie księżnej, która z jednej strony umiała sprytnie doradzić i otoczyć opieką, a z drugiej nie była zaborcza, zawsze zachowywała odpowiedni dystans wobec kapryśnego poety.

Audycję przygotował Witold Malesa.

Aby wysłuchać całej audycji "Słowa po zmroku", kliknij ikonę dźwięku "Księżna i poeta" w boksie Posłuchaj po prawej stronie.

(Lm)

Zobacz więcej na temat: boks poezja Rainer Maria Rilke
Czytaj także

Radiowe ucho poety

Ostatnia aktualizacja: 27.01.2011 16:06
Dźwięk w tłumaczonej poezji jest tak samo ważny jak jej forma i treść - tę zasadę austriacki poeta stosował także we własnej twórczości.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jak i dlaczego Dostojewski nie został poetą?

Ostatnia aktualizacja: 18.02.2011 06:48
Rosyjski pisarz przez całe życie twórczo romansował z poezją - cytował, przerabiał i oceniał poetów. Własnej twórczości poetyckiej nigdy jednak nie rozwinął na szerszą skalę.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Poezja śmiertelnie niebezpieczna

Ostatnia aktualizacja: 15.02.2011 14:20
Jeden z wierszy Osipa Mandelsztama spowodował zesłanie na katorgę jego autora. Innym wierszem - napisanym wbrew swoim ideałom - poeta próbował się ratować.
rozwiń zwiń