Krzysztof Kamil Baczyński. Serwis specjalny Polskiego Radia
– W prozie czy w eseistyce starałem się pokazać ten jeden z najdramatyczniejszych okresów naszej współczesnej historii. Wciąż powracam do tamtych lat – mówił Lesław Bartelski w 1999 roku.
Jego rozpisana na wiele książek opowieść o wojennych losach polskich pisarzy i poetów ma wartość szczególną. Opiera się w dużej mierze na własnych doświadczeniach oraz na przyjaźniach i znajomościach z tymi ludźmi. Ponadto jest snuta przez twórcę, który potrafi docenić i zrozumieć poetyckie słowo.
Na początku był "Pożar Rzymu"
Lesław Bartelski, o czym przypominał przed radiowym mikrofonem, pochodził z rodziny od czterech pokoleń związanej z Warszawą. Mimo że nie było u niego rodzinnych tradycji literackich (dziadek elektrochemik, ojciec inżynier elektryk, od strony matki: prawnicy), od wcześniej młodości fascynował się poezją.
Radio Baczyński. Nowy kanał internetowy Polskiego Radia
– Pierwszy wiersz napisałem w wieku 14 lat. Mój nauczyciel historii w gimnazjum dał nam zadanie domowe "pożar Rzymu za Nerona". Postanowiłem więc napisać o tym wiersz. Kolegom w klasie nawet się spodobał, ale historyk powiedział: "ty jesteś porządny chłopak, ale więcej wierszy nie pisz" – wspominał.
Prośby nauczyciela na szczęście nie spełnił. Co więcej, czytał bardzo dużo, by jak najlepiej poznać świat literatury ("z biblioteki brałem cztery książki dwa razy w tygodniu"), a gdy któregoś dnia nie mógł zdobyć potrzebnego mu tomiku Tuwima, zadzwonił do poety i pożyczył od niego egzemplarz.
09:36 lesław bartelski cz_1____1564_99_ii_tr_0-0_18393279bfd8dcb3[00].mp3 Lesław Bartelski o swoim rodowodzie poetyckim w okresie przedwojennym (PR, 1999)
Niski brunet czyta o Homerze
Tadeusz Gajcy – pesymizm w poezji, radość w życiu
W chwili wybuchu wojny Lesław Bartelski był już studentem prawa na Uniwersytecie Warszawskim ("prawo traktowałem obojętnie, chodziłem na wieczory poezji"). Studia kontynuował na tajnym nauczaniu i właśnie wtedy poznał poetów walczącej Warszawy.
Jako pierwszego Zdzisława Stroińskiego. – Po jakimś czasie Stroiński zaprosił mnie na spotkanie, na którym pewien niski brunet przeczytał swój wiersz "Legenda o Homerze". Okazało się, że był to Tadeusz Gajcy – opowiadał Lesław Bartelski. Potem zetknął się jeszcze z innymi twórcami skupionymi wokół pisma "Sztuka i Naród": z Andrzejem Trzebińskim czy z Wacławem Bojarskim.
– Połączyły nas zainteresowania i lektury. Wielkim dla nas odkryciem była twórczość Cypriana Kamila Norwida, a z drugiej strony: Witkacego – wspominał poeta.
"Był głosem mojego pokolenia"
Krzysztofa Kamila Baczyńskiego poznał Lesław Bartelski najpierw dzięki wierszom: tomik (podpisany pseudonimem: Jan Bugaj) pożyczył mu Tadeusz Gajcy. – Ta lektura stanowiła dla mnie wielki wstrząs. Przeżyłem bardzo te wiersze, czułem, że to jest głos mojego pokolenia – podkreślał.
Po jakimś czasie doszło do pierwszego spotkania z - już wówczas wyróżniającym się - poetą.
– 7 czerwca 1943 roku byłem zaproszony do domu Krzysztofa Baczyńskiego na ulicę Hołówki 3. Poszedłem po południu, zaniosłem kilka swoich wierszy. Krzysztof przyjął mnie bardzo serdecznie, przeczytał moje wiersze, wypytywał mnie o przyjaciół ze "Sztuki i Narodu" – opowiadał Lesław Bartelski. W innym wspomnieniu ze spotkania z Baczyńskim pojawia się również żona poety – Barbara.
Rok później, drugiego dnia Powstania Warszawskiego, Lesław Bartelski (również powstaniec) chciał zobaczyć, co dzieje się u Baczyńskich. - Wstąpiłem do nich na Hołówki. Sąsiad powiedział mi, że Krzysztof z Basią pierwszego sierpnia wyszli z domu. Jak się miało okazać, nie zobaczyłem ich już nigdy.
09:37 lesław bartelski cz_2____1570_99_ii_tr_0-0_18393281bfd95231[00].mp3 Lesław Bartelski o czasie okupacji w Warszawie, o poznaniu Zdzisława Stroińskiego i Tadeusza Gajcego (PR, 1999)
08:48 lesław bartelski cz_3____1575_99_ii_tr_0-0_18393283bfd9c82c[00].mp3 Lesław Bartelski o Tadeuszu Borowskim, Janie Bytnarze i Krzysztofie Kamilu Baczyńskim oraz o swoim udziale w Powstaniu Warszawskim (PR, 1999)
Jan Bytnar "Rudy" - bohater Szarych Szeregów
"Genealogia ocalonych"
Po 1945 roku Lesław Bartelski poświęcił się przede wszystkim opisaniu losów literatów, którzy zginęli w czasie II wojny światowej. – Pisarze i poeci nosili często mundur żołnierza, walczyli w podziemiu, zginęło ich ponad trzystu. Część poległa z bronią w ręku, wielu zostało zamordowanych w obozach koncentracyjnych lub zmarło z niedostatku – przypominał.
Owocem jego wieloletniej pracy nad przywracaniem pamięci tego pokolenia były między innymi takie książki, jak "Genealogia ocalonych", "Z głową na karabinie", "Pieśń niepodległa", "Termopile literackie" oraz publikacje dotyczące powstania 1944 i zagłady warszawskiego getta.
09:30 lesław bartelski cz_4____1581_99_ii_tr_0-0_18393285bfda3648[00].mp3 Lesław Bartelski o czasach powojennych, o swojej twórczości i działalności literackiej (PR, 1999)
Lesław Bartelski był poetą, krytykiem literackim, publicystą. Wydał własne tomiki wierszy, pisał również powieści. W swoich wspomnieniach mówi trochę o sobie, ale głównie wraca do najważniejszego dla siebie tematu. Podkreśla przy tym, jak heroicznie i szlachetnie zachowywali się w czasie okupacji polscy literaci. - Wbrew starej maksymie twierdzącej, że "w czasie wojny milczą muzy", pisarze polscy nie poddali się. Mimo niesprzyjających warunków działali...
jp