09:37 _PR2_AAC 2020_06_30-16-45-40.mp3 Prof. Janusz Degler o swoich lekturach (Literackie witaminy/Dwójka)
Prof. Janusz Degler podkreślił, że listy są cennym dokumentem czasów, w których powstały, dlatego bardzo ważne jest, aby je zachowywać. - Wzorowałem się na mojej mamie, która nauczona doświadczeniem okupacyjnym, niczego nie wyrzucała i powtarzała "wynieście na strych, to się może przydać". W ten sposób ocaliła listy ojca, pisane w latach 1945-1947 z Anglii z obozu w Glasgow. Kiedy czytam teraz jego listy, pisane także do mnie, trudno oprzeć się wzruszeniu - mówił.
Zdaniem historyka literatury, porządkowanie korespondencji jest "brakującą podróżą do odległych i pięknych lat, kiedy mieliśmy czas pisać długie listy". - Czytane dziś układają się w arcyciekawą kronikę życia, twórczości i pracy naukowej wielu osób, choćby Anny Micińskiej, Lecha Sokoła. Są to też listy wybitnych uczonych, jak Stefania Skwarczyńska, Irena Sławińska, Henryk Markiewicz czy Zbigniew Raszewski - opowiadał teatrolog i literaturoznawca.
Według prof. Janusza Deglera epoka epistolografii się już skończyła, w dobie SMS-ów i e-maili. - W jakiejś mierze spełnia się wizja Witkacego, ta wizja społeczeństwa odhumanizowanego, zmechanizowanego. Na pewno nie ma już powrotu do czasu epistolografii, ale pozostają nam listy wydane. Na szczęście wydawcy wiedzą, że czytelnicy chcą obcować z tym, co jest najbliższe rzeczywistości, co autentyczne.
Prof. Janusz Degler (ur. 1938) to znakomity polski teatrolog, historyk literatury polskiej, historyk teatru, edytor, znawca twórczości Witkacego, autor wielu prac o nim.
Czekamy także na Państwa opowieści o książkach, które w tym trudnym czasie są "literackimi witaminami". Nasz adres mailowy literackiewitaminy@polskieradio.pl
***
Tytuł audycji: Literackie witaminy
Prowadziła: Dorota Gacek
Gość: prof. Janusz Degler
Data emisji: 30.06.2020
Godzina emisji: 16.45