Aneta Jadowska: fantastyka, to rodzaj kreacji świata

Ostatnia aktualizacja: 21.08.2020 13:14
- Jedną z najbardziej charakterystycznych rzeczy dla fantastyki jest to, że nigdy się nie kończy na jednej powieści, albo prawie nigdy, więc przyjemność trwa dłużej - mówiła pisarka Aneta Jadowska, gość Kingi Michalskiej w "Literackich witaminach".
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: pixabay.com/domena publiczna

Posłuchaj

07:54 _PR2_AAC 2020_08_20-16-46-19.mp3 Aneta Jadowska o fantastyce jako kreacji świata (Literackie witaminy/Dwójka)

- Jest rodzaj stereotypu jeśli chodzi o fantasy czy fantastykę szerzej. To nie jest gatunek jak kryminał czy romans, tylko rodzaj kreacji świata. Dlatego mamy w fantastyce i kryminał i romanse i każdy inny gatunek - podkreśliła na początku audycji Aneta Jadowska.

Młode pokolenie żyje w świecie, w których fantastyka jest immanentną częścią ich opowieści >>>

Pisarka wybrała kilka autorek i kilka serii do polecenia. Na początek zaproponowała "Vice Versa" Mileny Wójtowicz. - To jest absolutnie fantastyczna autorka, która ma jedno z najbardziej niesamowitych poczuć humoru z jakim się zetknęłam. Główną bohaterką jej powieści jest specjalistka od BHP. Ciężko sobie wyobrazić, jak rozrywkowe może być BHP w ujęciu Mileny Wójtowicz - oceniła pisarka.

Jej partnerem biznesowym jest Piotr, który jest terapeutą, ale specjalizuje się w przeprowadzaniu psychoterapii. Jest mówcą motywacyjnym dla… duchów, które nie skończyły pewnych zamętów życiowych i mają problemy z tym, żeby przejść dalej. - Fabuła i bohaterowie zostają w nas na długo.

Powieści Marty Kisiel, czyli potwory poza stereotypami >>>

Drugą polecaną autorką była Marta Kisiel i jej cykl Wrocławski. Według gościa "Literackich witamin" to jest największe osiągnięcie tej pisarki. "Nomen omen", "Toń" i "Płacz", to trylogia skupiona wokół Sióstr bolesnych. Kisiel ma ogromny talent do pisania o rzeczach często poważnych w sposób lekki i zabawny.

Trzeci, tym razem ciemny i bardziej mroczny cykl, który polecała Aneta Jadowska, to cykl "Teatru Węży" Agnieszki Hałas. - Jeśli ktoś zetknął się z "Wiedźminem" i podobał mu się oraz lubi Georgea Martina czy Roberta Wegnera polecałabym mu gorąco Agnieszkę Hałas, która oprócz tego, że ten świat jest mroczny, gęsty i chwilami brudny ma ogromną wrażliwość, która sprawia, że to wszystko nie jest dla czytelnika przytłaczające - zachęcała.

Fantastyka w Polskim Radiu >>>

Kolejna rekomendowana rzecz jest szczególnie dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z fantastyką. Nie mają swoich ulubionych autorów i nie do końca wiedzą co im się podoba. - W takich sytuacjach cudownie sprawdzają się antologie, gdzie w jednej okładce znajdujemy kilku, kilkunastu autorów, którzy dają próbkę swojej twórczości - podkreśliła pisarka. - Rekomendują antologię "Harda Horda". Tematem przewodnim dwunastu opowiadań jest przekraczanie granic, co pozwoliło wszystkim autorom puścić wodze fantazji bardzo intensywnie.

Na koniec, Aneta Jadowska opowiedziała, że czasie epidemii udało jej się napisać i wydać małą książeczkę "Kurczaczek i salamandra". Jest to rodzaj prezentu trochę na dzień dziecka i trochę na poprawę humoru w trakcie epidemii dla czytelników. - Ta książka nie powstałaby, gdyby nie epidemia - wyznała pisarka.

Czekamy również na Państwa opowieści o książkach, które w tym czasie są "literackimi witaminami". Nasz adres mailowy literackiewitaminy@polskieradio.pl

***

Tytuł audycji: Literackie witaminy

Prowadziła: Kinga Michalska

Gość: Aneta Jadowska (pisarka specjalizująca się w literaturze fantasy)

Data emisji: 20.08.2020

Godzina emisji: 16.45

Czytaj także

Wojciech Charchalis: czytamy po to, żeby być gdzie indziej

Ostatnia aktualizacja: 05.08.2020 19:58
- Jeżeli pojedziemy do Lizbony dziesięć razy, to w pewnym momencie nudzą nam się te mury. Ale gdy zaczniemy czytać książki i teksty osadzone w realiach tych murów, jesteśmy w stanie przeżyć znacznie więcej przygód niż te, które nas czekają w tak zwanej rzeczywistości – mówił w Dwójce tłumacz i znawca literatury hiszpańskiej i portugalskiej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jakub Małecki: kocham książki, które stawiają mi opór

Ostatnia aktualizacja: 18.08.2020 18:53
- Gdybym miał wybrać najważniejszą książkę, jaką czytałem w życiu, to ona byłaby w pierwszej trójce. To jest powieść o tym, jak mężczyzna z synem idzie przez zniszczony świat. To jest historia o najważniejszych rzeczach, ale w taki sposób opowiedziana, że człowiek aż się trzęsie - mówił o powieści Cormaca McCarthy’ego "Droga" Jakub Małecki, pisarz i tłumacz.
rozwiń zwiń