"Cztery pory miłości". Wojciech Czerwiński: tak naprawdę nieliczni dorastają do tego uczucia - Gdy patrzę na otaczający nas świat, na ten pęd, na nastoletnie dzieci, które powinny eksplodować radością, a eksplodują depresją, proponuję coś takiego, by wrócić do korzeni, otrząsnąć się, zatrzymać, spotkać się z drugim człowiekiem, z rodzajem wysokiej sztuki. Dlatego nazywam to operą słowiańską - mówił w Dwójce Wojciech Czerwiński, reżyser spektaklu "Cztery pory miłości". Zobacz więcej na temat: Teatr Polski w Warszawie spektakl premiera Aldona Łaniewska-Wołłk KULTURA Dwójka TEATR