Nauka

Greccy czciciele Słońca

Ostatnia aktualizacja: 20.11.2009 12:20
Starożytna Grecja nie kojarzy nam się z kultem Słońca. Okazuje się jednak, że Helleni orientowali swoje świątynie na wschód.

Starożytna Grecja nie kojarzy nam się z kultem Słońca. Okazuje się jednak, że Helleni orientowali swoje świątynie na wschód.

Grecy, jako lud indoeuropejski, czcili wielu bogów, wśród których najwazniejszy był Zeus, pan piorunów. Kulty solarne kojarzą się nam raczej z Bliskim Wschodem i Egiptem. Tymczasem okazuje się, że Grecy mogli intencjonalnie orientować swoje świątynie na wschodzące Słońce. Dowodzą tego badania budowli helleńskich kolonistów na Sycylii. Dr Alun Salt z Uniwersytetu w Leicester, który jest autorem publikacji na ten temat w Public Library of Scoence, uważa, że religia starożytnych Greków mogła zawierać elementy inspirowane astronomią, które były wyjątkowo silne zwłaszcza wśród Hellenów opuszczających rodzimą ziemię w celu założenia kolonii.

Jak archeolog z filologiem

Badania świątyń na Sycylii mogą być ważnym punktem w trwającej od lat dyskusji na ten temat, jaka toczy się pomiędzy filologami klasycznymi i archeologami. Od dawna bowiem wiadomo, że wiele greckich obiektów sakralnych było orientowanych na wschód, ale niektórzy z badaczy uważali, że nie było to wynikiem żadnej koncepcji architektoniczno-religijnej. Ich zdaniem, orientacja świątyń była przypadkowa. Na korzyść tej tezy miał świadczyć fakt, że sporą część tych budowli orientowano na inne strony świata, np. na północ.

Badania dra Salta wskazują jednak, że dominująca wśród greckich świątyń orientacja na wschód nie może być uważana za przypadkową. Jego zdaniem, na to, w którą stronę orientowane były obiekty sakralne Greków, wpływała astronomia. Świątynie orientowane zgodnie z fenomenami astronomicznymi podkreślały bowiem związek bogów i natury, mogły także pomagać w doprecyzowywaniu greckiego kalendarza.

Słońce i Księżyc

Dr Salt odkrył, że 40 spośród 41 świątyń greckich na Sycylii było zorientowanych na wschód. Sama statystyka wyklucza pomysł, że jest to dziełem przypadku. Jedyny wyjątek w tym „wschodnim” gronie stanowiła świątynia Hekate – archeolog z Leicester uważa, że jej odmienna orientacja mogła być spowodowana powiązaniem Hekate z kultem Księżyca.

Dr Salt przeanalizował dane z Grecji. Okazało się, że – chociaż było tam dużo więcej wyjątków – przeważająca liczba świątyń zwrócona była ku wschodowi. Aż dziw bierze, że filologowie tego nie zauważyli! – To dowodzi, jak wielką wartość mają badania interdyscyplinarne – mówi dr Salt. – W Grecji jest kilka obiektów, które nie są zorientowane na wschód Słońca, więc znalazło się kilku naukowców, uważających, że orientacja greckich świątyń jest nieistotna. Problem jednak polegał na tym, że dotąd nikt nie ustalił jeszcze, jak ilość świątyń skierowanych na wschód miałaby być znacząca – wyjaśnia Salt. Tymczasem preferencja Greków do takiego a nie innego ustawiania swoich świątyń jest bardzo wyraźna.

Powody wciąż są nieznane

Powody greckiego umiłowania wschodu wciąż są nieznane. Na pewno sporą rolę grały kwestie astronomiczne. – Mogło to mieć związek z kapłanami zerkającymi na wschód w poszukiwaniu zjawisk na niebie – mówi dr Salt. Z drugiej strony, wpływ wschodnich kultów i metafizyki na Greków są znane od dawna. Może i one miały znaczenie w tym przypadku?

Kolejnym powodem może być fakt, że Helleni wznosili swoje świątynie w miejscach, gdzie wcześniej istniały centra kultowe innych, przed-indoeuropejskich ludów – orientacja budynku wzniesionego na fundamencie innego często jest wymuszona przez kształt poprzedniej budowli. Na tą ostatnią z kolei wpływał przecież inny system metafizyczno-religijny.

Na Sycylii jednak Grecy wznosili swoje świątynie na tzw. „surowym korzeniu”. Mogli zatem ściśle przestrzegać greckich wytycznych architektonicznych, które dodatkowo pomagały im podkreślać helleńską tożsamość w obcym środowisku.

Oś niezgody

Efrosyni Boutsikas z Uniwersytetu w Kent nie zgadza się z kolegą z Leicester. Jej własne badania, oparte o analizę 107 budynków sakralnych w Grecji, wskazują, że tylko 58 proc. świątyń na Półwyspie Peloponeskim jest zorientowanych na wschód. To za mało.  – Grecka religia była zbyt lokalna, zbyt uzależniona od aktualnego kontekstu, aby wyciągać daleko idące wnioski na temat ogólnych zasad orientacji świątyń – mówi. – Aby uprawdopodobnić hipotezę, że wschód był ważnym kierunkiem dla wszystkich Greków, musimy spytać się o to znawców mitologii, czyli filologów. A oni potwierdzą, że w Grecji nie było czegoś takiego, jak jedna religia.

I w tym momencie odwieczny spór filologów – moli książkowych i archeologów, spędzający wiele czasu na badaniach terenowych, powraca do punktu wyjścia.

Eugeniusz Wiśniewski

Na podstawie: Times

Czytaj także

Starożytności wracają do domu

Ostatnia aktualizacja: 03.12.2008 12:26
W listopadzie ponownie stało się głośno o sprawie własności starożytnych artefaktów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Włosi oddają rzeźby z Partenonu

Ostatnia aktualizacja: 09.10.2008 16:46
Fragment "marmurów Elgina" wraca do Grecji.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Fenomenalna podróbka?

Ostatnia aktualizacja: 01.08.2008 13:07
Dysk z Fajstos może być sfałszowany.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pierwsza grecka mumia

Ostatnia aktualizacja: 26.08.2008 06:16
Grecy także dokonywali mumifikacji?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Greckie korzenie francuskiego wina

Ostatnia aktualizacja: 27.10.2009 12:17
Słynna francuska pasja do wina prawdopodobnie jest efektem greckiej kolonizacji z VI wieku p.n.e.
rozwiń zwiń