FOMO. Boisz się, że coś przeoczysz?
Według danych raportu "Digital 2021" z internetu w Polsce korzysta blisko 32 mln ludzi, a portali społecznościowych używa około 26 mln osób. O tych osobach internet wie dużo i w dodatku niczego nie zapomina.
15:32 czwórka dajesz radę 18.08.2021.mp3 Co internet o nas wie i co możemy zrobić, by wiedział mniej? (Czwórka/Dajesz radę)
Posłuchaj:
- Internet wie, co wpisywaliśmy, czego szukaliśmy, gdzie pracowaliśmy, gdzie pracujemy - mówi Joanna Wziątek-Ładosz, specjalista od cyberbezpieczeństwa. - Obecnie wszystkie te informacje są zbierane przez serwisy społecznościowe, wyszukiwarki, strony, na które kiedykolwiek weszliśmy - dodaje.
Warto wiedzieć, że informacje o nas, które są w sieci, sami tam umieściliśmy. - Informacje, które można o nas znaleźć w sieci, o poziomie dochodów, o rasie, o tym, jaką religię wyznajemy, jakie poglądy polityczne mamy, jakie reklamy lubimy - to są dane o nas zbierane - mówi ekspertka. - Google, Facebook, Apple, Microsoft - znają nasz adres e-mail, numer telefonu, lokalizację i wiedzą, jakich urządzeń używamy - dodaje.
Otwierając konto na portalu społecznościowym, otwierając stronę internetową, zawsze jesteśmy proszeni o zaakceptowanie polityki prywatności. - W tym dokumencie są informacje, jakie dane są o nas zbierane, w jakim celu, czy będą one traktowane jako poufne, czy będą odsprzedawane gdzieś dalej, czy nie - wymienia gość Marty Hoppe. - Gdy przeglądamy strony internetowe i czegoś szukamy, to pojawiają się okienka z tzw. ciasteczkami, cookies - tam też są informacje - dodaje.
Właściciele serwisów i stron internetowych dysponują też rozwiązaniami, które pozwalają śledzić ruch naszej myszki na ekranie. Na tej podstawie tworzą heatmapy, które pozwijają określić, w której części strony ruch jest największy. - Wynika to z tego, że internet i przeglądarki nie są organizacjami non-profit - muszą z czegoś czerpać zyski - tłumaczy Joanna Wziątek-Ładosz. - A bardzo fajnie czerpie się je z reklam behawioralnych - reklamodawcy są w stanie zapłacić duże pieniądze, jeśli damy im grupę docelową, która będzie dobrze sprofilowana. Na podstawie heatmapy wiadomo też, że osobom praworęcznym warto wyświetlać reklamy po prawej stronie ekranu - zdradza.
Jak się ukryć? I czy to w ogóle możliwe?
Zdarza się, że niektóre reklamy wyświetlają się nam wielokrotnie. Gdy czegoś szukamy w sieci, to często wyświetlają nam się reklamy podobnych produktów, podobne sklepy. - Na szczęście można się od tego uwolnić, częściowo przed tym uciec - mówi specjalistka. - Jednym z rozwiązań jest włączenie tzw. trybu prywatnego, trybu incognito w przeglądarce. On sprawia, że na komputerze, z którego korzystamy nie będzie historii przeglądania. Niestety nie uwolni to nas przed tym, że dane strony będą "wiedziały", że je odwiedziliśmy - wyjaśnia.
RODO - sprawdź, czy wiesz jak chronić swoje dane osobowe
Joanna Wziątek-Ładosz podpowiada, że warto też korzystać z ustawień wyszukiwarki. - Ta największa, najbardziej popularna, pozwala nam sprawdzić, co ona o nas wie. Ale w tym panelu są też inne funkcje - możemy zmienić ustawienia reklam, usunąć informacje, ale też odwołać zgody na profilowanie reklam - podpowiada i smutno dodaje, że niestety nie ma sposobu, by zablokować wszystko.
Ostrożność nie zaszkodzi
Informacje o nas w sieci dają też pole do nadużyć. Wiele osób, wyjeżdżając na wakacje, informuje, gdzie są i z kim. Niestety dają tym sygnał, że ich mieszkanie w tym czasie jest puste. Dodatkowo oznaczając innych na zdjęciach, informujemy też o nich, a nie zawsze sobie tego życzą. Ekspertka zaleca ostrożność i zachowanie zdrowego rozsądku. Najgorszy scenariusz, jaki może nam się przytrafić, to kradzież tożsamości.
***
Tytuł audycji: Dajesz radę
Prowadzi: Marta Hoppe
Gość: Joanna Wziątek-Ładosz (specjalista od cyberbezpieczeństwa)
Data emisji: 18.08.2021
Godzina emisji: 14.08
pj