Bociany w drodze. Co czeka je w trakcie lotu?

Ostatnia aktualizacja: 06.09.2023 18:00
Nie dość, że przyleciały później niż zwykle, to z roku na rok jest ich coraz mniej. - Bocianom brakuje w Polsce łąk i pastwisk, w podróży do ciepłych krajów czyhają na nie różne niebezpieczeństwa - mówi Ireneusz Kaługa, prezes Grupy EkoLogicznej z Siedlec.  
Bociany latają jak szybowce. Sprzyjają im ciepłe prądy, dzięki którym pokonują 90-95 proc. trasy. (zdj. ilustracyjne)
Bociany latają jak szybowce. Sprzyjają im ciepłe prądy, dzięki którym pokonują 90-95 proc. trasy. (zdj. ilustracyjne) Foto: Shutterstock.com/photomaster
  • Pierwsze bociany, które opuściły Polskę, dotarły do Sudanu i Czadu.
  • Informacje o trasie ich lotu i miejscu pobytu dostarczają odpowiednie nadajniki, w które zostały wyposażone te ptaki.
  • Dzięki nadajnikom można też określić miejsca, które są dla bocianów bardzo niebezpieczne.
  • Monitoringiem bocianów zajmuje się m.in. Grupa EkoLogiczna z Siedlec.

Bociany to ptaki wędrowne, które w Europie, w tym także w Polsce, gniazdują i wychowują swoje młode, a zimę spędzają w cieplejszych krajach Afryki. - Z terenu powiatu siedleckiego boćki odlatują między 8 a 15 sierpnia i tak też stało się w tym roku. Nieco później, około 25 sierpnia, ruszają w drogę osobniki dorosłe i tutaj też wszystko odbyło się zgodnie z planem - opowiada gość Czwórki. - Dzięki nadajnikom, w które wyposażyliśmy 12 ptaków, możemy obserwować trasę ich lotu i miejsce pobytu.

Po co bocianom nadajniki?

Nadajniki pokazują bieżącą pozycję każdego z osobników - z dokładnością rzędu kilkudziesięciu metrów. - To są dla nas bezcenne informacje, bo dotyczą bieżącej sytuacji bocianów - podkreśla rozmówca Weroniki Puszkar. Dzięki nadajnikom wiemy, że po 25 dniach migracji pierwszy z siedleckich bocianów z nadajnikiem dotarł na pogranicze Sudanu i Czadu. To młody ptak z miejscowości Brzozów w gminie Suchożebry. - Obserwowaliśmy go każdego dnia, wiemy, jaki był jego dystans dzienny i jak wysoko leciał - mówi.

Posłuchaj
10:09 CZWÓRKA Czwórka do piatej - bociany 05.09.2023.mp3 Co dzieje się z bocianami? (Czwórka do piątej/Czwórka)

Bociany latają jak szybowce. Ich lot nie jest aktywny jak u żurawi czy gęsi, więc muszą poczekać na odpowiednią pogodę. Sprzyjają im ciepłe prądy, dzięki którym pokonują 90-95 proc. trasy.

- Monitoring bocianów odpowiada na najważniejsze dla nas pytanie o to, gdzie znajdują się najcenniejsze bocianie żerowiska. Ważną informacją jest także ta o miejscach, w których te ptaki są najbardziej zagrożone - wyjaśnia prezes Grupy EkoLogicznej z Siedlec. - Dane, które gromadzimy, służą nam do praktycznej ochrony bociana białego. To jest gatunek krajobrazu rolniczego, który w ostatnich latach jest coraz bardziej zagrożony.  

Sprawdź też:

Boćki tęsknią za łąką i pastwiskami

Według szacunków co piąty bocian na świecie pochodzi z Polski. Ich populacja w naszym kraju to ok. 45 tysięcy par, jednak liczba bocianów maleje. Jeszcze w 2004 roku mogliśmy powiedzieć, że co czwarty bocian jest Polakiem. Natomiast w ciągu tych dziesięciu lat straciliśmy 15-20 proc. tej populacji i wyprzedziła nas Hiszpania. - To, co wpływa na liczebność bocianów w Polsce, to przekształcanie obszarów rolnych. Ubywa łąk i pastwisk, czyli miejsc, w których czują się najlepiej - mówi Ireneusz Kaługa. - Na dodatek w trakcie lotu zatrzymują się na groźnych dla nich wysypiskach albo giną porażone prądem.  

***

Tytuł audycji: Czwórka do piątej

Prowadzi: Weronika Puszkar

Gość: Ireneusz Kaługa (prezes Grupy EkoLogicznej z Siedlec)

Data emisji: 06.09.2023

Godzina emisji: 15.30

kul