- Droga polskich piłkarek na szczyt nie jest łatwa. Dziewczyny w piłce nożnej brykają się z problemami z pieniędzmi czy dyskryminacją.
- W wieku 16-17 lat każda zawodniczka musi podjąć decyzję, czy chce związać się z tym sportem na poważnie, czy uczynić go swoim hobby.
- Kariera bohaterek książki "Polka gola!" zaczynała się na podwórkach, boiskach, w drużynach typowo chłopięcych.
- Ewa Pajor, która teraz będzie zawodniczką Barcelony, została dostrzeżona przez swojego wuefistę i pierwszego trenera na szkolnym boisku.
- Jeśli piłkarka ekstraligowa otrzymuje wynagrodzenie 5000 zł, to piłkarz ekstraklasy dostaje 10 razy tyle. Piłkarki chcą zrównania zarobków.
Paula Duda, była rzeczniczka polskiej kobiecej drużyny piłki nożnej, powiedziała kiedyś, iż "to cud, że mamy kobiecą reprezentację piłki nożnej". - W tym stwierdzeniu chodzi o to, że piłkarki muszą pokonać sporo przeciwności, by dość do poziomu gry ligowej. Są problemy z pieniędzmi, dyskryminacją, rozpoznawalnością. Wszystko to składa się na to, że droga do kobiecej kariery piłkarskiej jest wyboista i ma swoje nieprzyjemne momenty - tłumaczy Karolina Wasilewska, dziennikarka, autorka książki "Polka gola!". - Żeby znaleźć się na szczycie, trzeba być twardym.
Już początki dziewcząt w piłce nożnej nie są łatwe. Często nie mogą liczyć na treningi w żeńskiej drużynie, bo nie wszędzie one istnieją. - To się zmienia, ale najczęściej zdarza się tak, że dziewczynki grają z chłopcami. To jest też doświadczenie większości moich rozmówczyń - przyznaje gościni Kasi Dydo. - Piłkarki, z którymi rozmawiałam, chwalą to sobie, zdradzają, że spodziewane "podcinanie skrzydeł" miało charakter incydentalny, nie był to systemowy problem. One radziły sobie w tych chłopięcych drużynach, a chłopcy nie widzieli w tym nic złego.
W wieku 16-17 lat każda zawodniczka musi podjąć decyzję, czy chce związać się z tym sportem na poważnie, czy uczynić go swoim hobby. - W Polsce są zawodowe kobiece drużyny piłkarskie. Wciąż jednak zarobki nie są tak duże, by każda z piłkarek mogła zrezygnować z dodatkowej pracy zawodowej - przyznaje dziennikarka. - Zwykle polskie piłkarki studiują lub stawiają pierwsze kroki na rynku pracy, co raczej nie zdarza się naszym piłkarzom.
Ewa Pajor - z podwórka do Barcelony
Kariera bohaterek książki "Polka gola!" zaczynała się na podwórkach, boiskach, w drużynach typowo chłopięcych. - To właśnie na podwórkach możesz się przekonać, jaka jesteś szybka, sprawna czy odważna na boisku - wyjaśnia Karolina Wasilewska. - Na to zwrócił też moją uwagę pierwszy trener Ewy Pajor, Piotr Kozłowski. Kiedy wyłuskuje się młode talenty, trzeba patrzeć na zapał i dryg sportowy. Taki był przypadek Ewy.
Ewa Pajor to polska piłkarka. Była związana z klubem VfL Wolfsburg, teraz będzie grała w Barcelonie.
27:30 czwórka dziewczyny górą 1.05.2025 karolina wasilewska 10.07.mp3 O kobiecej piłce nożnej, zarobkach piłkarzy i piłkarek opowiada Karolina Wasilewska (Dziewczyny górą/Czwórka)
- Ona pochodzi z niepiłkarskiej rodziny, niesportowej. To ewenement w tym świecie. Od małego bardzo lubiła grać w piłkę nożną. Jej umiejętności zauważył jej wuefista i pierwszy trener. On wpadł na pomysł, by znaleźć jej drużynę. Tak Ewa trafiła do Medyka Konin - zdradza autorka książki "Polka gola!". - Tam zaczęło się szaleństwo. Ewa strzelała gola za golem. Jej trenerka dostrzegła jej talent, dołożyła wszelkich starań, by nie zepsuć diamentu, który dostała w swoje ręce. Z czasem Ewa Pajor trafiła do ligi niemieckiej, teraz będzie piłkarką Barcelony.
Karolina Wasilewska, przyglądając się piłkarskiemu środowisku, postanowiła wejść w ten świat i zacząć zadawać piłkarkom pytania. Przyznaje, że początkowo zawodniczki podchodziły do niej nieufnie, ale też widziały potrzebę promocji ich dyscypliny sportu, jej kobiecej odsłony. - Z wieloma piłkarkami rozmawiałam przez ich media społecznościowe, co w przypadku naszych piłkarzy byłoby raczej niemożliwe - ocenia gościni Kasi Dydo. - Do Ewy Pajor dotarłam przez menadżera. Ewa jest mocno skupiona na piłce, trudno ją wyciągnąć z tego tematu.
Pieniądze - piłkarski temat tabu
Pieniądze są tematem tabu nie tylko w świecie piłki nożnej, ale też w ogóle w Polsce. Nie rozmawiamy o nich. W świecie piłkarzy i piłkarek mówi się o różnicach w zarobkach, ale nikt nie zdradza konkretów. Jedna z rozmówczyń Karoliny Wasilewskiej przyznała, że proporcjonalnie te zarobki mają się jak 1 do 10.
Jeśli piłkarka ekstraligowa otrzymuje wynagrodzenie 5000 zł, to piłkarz ekstraklasy dostaje 10 razy tyle - wyjaśnia dziennikarka. - Piłkarki nie mówią za dużo o swoich zarobkach, mają ten temat mentalnie przerobiony. Wskazują jednak na strefy, w których konieczne są zmiany.
Karolina Wasilewska przyznaje, że piłkarki już nie muszą kupować strojów czy organizować treningów bramkarskich, co jeszcze niedawno miało miejsce, ale np. o dietetyka muszą zatroszczyć się we własnym zakresie.
- Dziewczyny nie spodziewają się, że będą milionerkami jak piłkarze, ale chcą by na poziomie reprezentacji ich wynagrodzenia były wyrównane - zaznacza gościni Czwórki. - Chcą zarabiać pieniądze, które pozwolą im normalnie żyć, i by sprawy piłkarskie były ogarnięte przez klub.
W świecie kobiecej piłki nożnej zmiany powoli następują. PZPN organizuje wydarzenia piłkarskie także z myślą o dziewczynach. - Trwa czwarta fala feminizmu i jesteśmy w bardzo dobrym czasie. Dążenie do równouprawnienia idzie przez cały świat. W wielu branżach to widać, w piłce nożnej też. Ta zmiana zajmie jeszcze jakiś czas - podsumowuje Karolina Wasilewska.
***
Tytuł audycji: Dziewczyny górą
Prowadzi: Kasia Dydo
Gość: Karolina Wasilewska (dziennikarka, autorka książek m.in. "Polka gola!")
Data emisji: 01.05.2024
Godzina emisji: 10.07
pj/wmkor