Kolekcjonowanie płyt winylowych. Na czym polega magia czarnych płyt?

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2025 20:07
Czy płyty winylowe to dobra inwestycja? Czy warto kupować japońskie wydania i "first pressy"? Czy winyl zawsze brzmi lepiej niż streaming? Na te pytania odpowiada Jan Przybyłowski. 
Jan Przybyłowski
Jan PrzybyłowskiFoto: Kamil Jasieński/ Czwórka

Sprzedaż płyt winylowych rośnie - na czym polega fenomen i magia tych płyt? O tym opowiedział Jan Przybyłowski, twórca kanału Cukier, pasjonat muzyki i kolekcjoner płyt winylowych. W jego prywatnej kolekcji znajduje się około 700 płyt, a dodatkowo posiada jeszcze około 500 płyt sklepowych. Na swoim kanale na YouTube prowadzi wywiady z ludźmi związanymi z płytami winylowymi, organizuje DJ sety. 


Posłuchaj
25:57 CZWORKA Popołudniówa 2025_02_17-15-15-37.mp3 Jan Przybyłowski i jego pasja do płyt winylowych (Popołudniówa/Czwórka)

 

W domu trzymam pewnie ponad 1000 płyt, a oprócz tego jest jeszcze parę starych, więc myślę, że razem będzie wszystkich płyt około 1500 - mówi Jan Przybyłowski. Jego miłość do kolekcjonowania zaczęła się już w dzieciństwie. Zawsze coś zbierałem, w dzieciństwie naklejki z piłkarzami, a potem postanowiłem kolekcjonować muzykę - dodaje. 

Czy winyl brzmi lepiej niż streaming?

Jednym z kluczowych tematów rozmowy było brzmienie płyt winylowych, zwłaszcza w kontekście współczesnej muzyki. - Niestety często jest tak, że najnowsze płyty wydane na winylu po prostu nie brzmią lepiej, dlatego że są tak produkowane, żeby brzmiało jak najlepiej w streamingach - tłumaczy ekspert. Jako przykład podał płytę Charli XCX, która na winylu brzmiała według Janka "jakby tekturę ktoś darł paznokciami". Problemem okazało się tłoczenie w Czechach, które nie dorównywało jakością brytyjskiemu.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Cukier (@cukier.official)

First pressy vs. repressy

Jan opowiedział też o różnicach między pierwszymi tłoczeniami (first pressami) a późniejszymi wydaniami. - First press to zawsze first press, czyli gratka dla kolekcjonerów - opowiada. Jednocześnie przyznaje, że nowe tłoczenia mogą brzmieć lepiej dzięki nowoczesnej technologii. - Nowe tłoczenia wyciągają więcej, niż dało się wcześniej - dodaje.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Cukier (@cukier.official)

Audiofilskie niuanse – czy kabel ma znaczenie?

Podczas rozmowy pojawił się temat audiofilskich detali. Niektórzy entuzjaści twierdzą, że słyszą nawet skrzypienie podłogi w nagraniach Johnny'ego Casha. A co z kablami? Jan Przybyłowski przyznaje, że nigdy nie testował wielu przewodów, lecz dał się przekonać sprzedawcy i kupił kabel za 150 złotych. W audiofilskim świecie to niewielki wydatek, zwłaszcza gdy na rynku można znaleźć przewody kosztujące tysiące złotych.

Zobacz też:

Inwestowanie w płyty

Temat inwestowania w winyle wzbudza duże zainteresowanie. Wartość niektórych płyt może wzrosnąć, ale zawsze wiąże się to z ryzykiem. Według Przybyłowskiego najważniejsze jest inwestowanie w to, co się kocha. Jeśli kupujemy winyle z pasji, ich wartość ma drugorzędne znaczenie - liczy się przyjemność ze słuchania i kolekcjonowania.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Cukier (@cukier.official)

***

Tytuł audycji: Popołudniówa

Prowadzący: Kamil Jasieński

Gość: Jan Przybyłowski

Data emisji: 17.02.2025

Godzina emisji: 15.10

gV/kor

Czytaj także

Record Scanner - aplikacja dla kolekcjonerów płyt

Ostatnia aktualizacja: 22.02.2023 10:57
Polak stworzył aplikację do skanowania, katalogowania i wyceny płyt. Record Scanner jest mało znana w Polsce, ale bardzo doceniana poza granicami kraju.
rozwiń zwiń