Czy kult młodości jest passe?

Ostatnia aktualizacja: 02.01.2025 20:20
Dążenie do młodości to trend, który od dekad dominuje w naszym kręgu kulturowym. Młodość jednak nie trwa wiecznie, a życie składa się z innych, równie wyjątkowych okresów. W poniedziałek, podczas audycji "Bez tabu" będziemy się zastanawiać, czy kult młodości to przeżytek oraz jak przełamać ageizm.
Czym jest kult młodości?
Czym jest kult młodości?Foto: Shutterstock

"Kult młodości jest passé. Nowy kierunek to apoteoza dojrzałości. Ten trend ma już swoich bohaterów, wyznawców i hasła. Kult młodości był reakcją na lęk przed śmiercią" - te słowa znajdziemy na portalu "AgeFree - wolni od metryki".

Wydawać by się mogło, że kult piękna i młodości to przeżytek. Ale jak się ma do tego chociażby wszechobecny retusz zdjęć, filtry na Instagramie i ogólne dążenie do perfekcji, a przynajmniej redukcji oznak wieku.

Media społecznościowe, popkultura, branża kosmetyczna czy przemysł medycyny estetycznej bombarduje nas obrazami młodości jako ideału, która - co oczywiste - nigdy nie trwa wiecznie. Jak przełamać pruderyjność i ageizm? Zapraszamy na poniedziałkowe wydanie audycji "Bez tabu", w którym porozmawiamy o kulcie młodości, jego konsekwencjach oraz o apoteozie dojrzałości.

Gośćmi audycji będą:

  • Ola Laudańska - założycielka portalu "AgeFree - wolni od metryki",
  • Adam Piekut - kosmetolog,
  • Dorota Peretiatkowicz - profil @socjolożki.pl,
  • Paulina Braun - Dancing międzypokoleniowy

***

Na audycję z cyklu "Bez tabu" w poniedziałek (06.01) o godz. 20.00 zaprasza Kuba Jamrozek

kajz

Czytaj także

Zabija ich samotność. "Ktoś z rodziny przyjeżdża i znajduje starszą osobę na podłodze"

Ostatnia aktualizacja: 16.08.2024 18:39
- Chcą wrócić do domu. To też jest problem, że mimo, iż nie są w stanie sami wstać z łóżka, chcą wrócić do swoich mieszkań. Ale też zdarza się, że mówią wprost: "Panie doktorze, ja to bym już chciała umrzeć" - mówi nam prof. Tomasz Kostka, były krajowy konsultant w dziedzinie geriatrii. - Często proszą np. o skierowanie na rehabilitację lub wizytę. Wtedy mają jakiś cel, czekają na coś. Żyją od wizyty do wizyty. Nierzadko lekarz rodzinny to jedyna osoba, do której mogą otworzyć usta - dodaje dziennikarka medyczna, Monika Rachtan.
rozwiń zwiń