- Gdzie aktor nie może, tam kaskadera pośle. To właśnie oni wyręczają gwiazdy w najtrudniejszych i wymagających scenach.
- W tym zawodzie, obok doskonałego przygotowania fizycznego, potrzebne są odpowiednie predyspozycje psychiczne.
- O pracy kaskaderów opowiada Tomek Lewandowski, kaskader i koordynator scen kaskaderskich.
Kaskader to praca pełna adrenaliny i niebezpieczna, dla wielu jest jednak marzeniem. Jeszcze do 2005 roku, żeby wykonywać ten zawód, należało zdać specjalne egzaminy, które polegały na odegraniu konkretnych scen, zrealizowaniu zadań sportowych i wytrzymałościowych przed komisją. Dziś przepisy się zmieniły, ale niezmiennym jest warunek bycia wysportowanym i posiadania szeregu umiejętności fizycznych.
Kaskader - kto może zaistnieć w tym zawodzie?
- W naszej pracy najważniejsza jest głowa i świetne sportowe przygotowanie. Głównie wychodzimy ze sportu - opowiada gość Czwórki. - Ja wywodzę się z koni, z szermierki historycznej i ze sztuk walki aikido. Często są chłopaki po akrobatyce i po innych sportach walki. Generalnie to byli i aktualni sportowcy.
Kaskaderstwo jak sport ekstremalny
Kontrolowane wypadki samochodowe, kraksy, podpalenia, skoki z wysokości i różnego rodzaju ewolucje - to codzienność kaskaderów. O obrażenia więc nietrudno. Jak tłumaczy rozmówca Marty Zinkiewicz, jest to nieodłączny element tej pracy.
- Ja zawsze to porównuję do sportów ekstremalnych. Gdy jeździ się na rowerze górskim i wykonuje to wyczynowo, to liczymy się z tym, że zerwiemy więzadło, zwichniemy bark, albo doznamy innych urazów - zauważa Tomek Lewandowski. - Siniaki oraz mniejsze lub większe obrażenia są wliczone w ten zawód. Można powiedzieć, że jesteśmy do tego przygotowani i z naszej aktywności mamy frajdę.
Codziennie coś nieprzewidywalnego
Gość audycji podkreśla, że najlepszą cechą tego zawodu jest według niego nieprzewidywalność. - Plany zdjęciowe tak naprawdę niby takie same. Robimy podpalenia, czy jazdę samochodem, ale zawsze jest coś innego. Zawsze są inni ludzie, inne zadanie, inny scenariusz, inna scena - tłumaczy. - To jest dla mnie ogromną wartością. Najczęściej są też różnorodne lokacje i wszystko jest inne. Nie jest to stabilna praca za biurkiem, bo ja bym się w tym męczył. Ja odnalazłem się w takim trochę kontrolowanym chaosie i płynę z prądem.
Silna psychika to podstawa
Żeby wejść w to środowisko i do zawodu, nie wystarczy doskonała kondycja fizyczna i świetne sportowe przygotowanie. Trzeba także mieć silną psychikę i, jak mówi gość audycji, mieć dobrze poukładane w głowie. - Wyobraź sobie, że jedzie na ciebie samochód i dajesz się potrącić, albo dajesz się podpalić. To trzeba mieć w sobie żyłkę hazardzisty - opowiada. - Z drugiej strony to wszystko jest kontrolowane, przepracowane, i nie ma miejsca na zbędne ryzyko czy chwalenie się swoimi umiejętnościami. Na planie trzeba być opanowanym i skupionym. Należy zaznaczyć, że to praca zespołowa i dbamy o bezpieczeństwo nie tylko nasze, ale także współpracowników.
23:39 CZWORKA/Pasjonauci - kaskader 20.04. 2024.mp3 O pracy kaskadera opowiada Tomek Lewandowski, kaskader, koordynator scen kaskaderskich (Pasjonauci/Czwórka)
Specyfika pracy kaskadera w Polsce wymaga wszechstronności, ze względu na ograniczoną liczbę realizowanych produkcji. - Wiadomo, że ktoś jest lepszy w samochodach, ktoś inny w bójkach, ktoś inny w efektach kinowych czy w skokach z wysokości. Jednak, żeby móc pracować, jakąś podstawę w tych wszystkich obszarach w naszym kraju trzeba mieć - tłumaczy Tomek Lewandowski. - Mimo że nie ma u nas zbyt wielu dużych produkcji, to gdy jesteś wszechstronny, to masz pracę praktycznie codziennie. Inną kwestią jest też, że wiele osób po jakimś czasie się wykrusza. Jest to jednak ciężki i bardzo wymagający zawód.
***
Tytuł audycji: "Pasjonauci"
Prowadzi: Marta Zinkiewicz
Gość: Tomek Lewandowski (kaskader i koordynator scen kaskaderskich)
Data emisji: 20.04.2024
Godzina emisji: 11.15
aw/kul/wmkor