Matteo Salvini, wicepremier Włoch twierdzi, że planowany most ma być największą operacją antymafijną. O tym, co ta inwestycja naprawdę znaczy dla przestępczego półświatka, ale także o tym jak wygląda działalność mafii porozmawialiśmy z ekspertem doktorem Krzysztofem Krakowskim z King's College London, który pracował na Uniwersytecie w Mediolanie i w Turynie, a także studiował w Neapolu, gdzie w 2015 roku odebrał nagrodę z rąk Krajowego Prokuratora ds. Walki z Mafią.
29:58 CZWORKA Świat 4.0 2024_12_04-17-12-43.mp3 Powstaje most z Kalabrii do Sycyli. Czy ta inwestycja sprzyja włoskiej mafii? (Świat 4.0/Czwórka)
- Słyszałem głosy zaniepokojenia, że budowa tego mostu może się wiązać z tym, że firmy powiązane z mafią otrzymają kontrakty i będą miały dostęp do publicznych funduszy. Ja uważam, że jest to mało prawdopodobny scenariusz z tego względu, że mafia celuje w tego typu operacje, które nie są zbyt widoczne dla mediów oraz służb, tak jak policja czy różnego rodzaju tam organy urzędu skarbowego, a budowa tego mostu jest bardzo głośnym wydarzeniem - tłumaczy dr Krzysztof Krakowski.
Co zyskuje mafia na powstaniu mostu?
Istotnym punktem dyskusji o powstaniu mostu jest ułatwienie mafii sycylijskiej dostępu do portu Gioia Tauro. - Ten port to bardzo ciekawe miejsce, ponieważ jest on jednym zpowodów, dla których mafia kalabryjska, znana jako 'Ndrangheta, jest jedną z najbardziej prężnych organizacji kryminalnych na świecie, ponieważ ten port to jeden z niewielu ogromnych portów europejskich, który jest w stanie przyjmować kontenerowce, najczęściej używane do przemytu narkotyków. Mafia neapolitańska i sycylijska nie mają bezpośredniego dostępu do takich masowych kanałów przemytu, tylko polegają na narkotykach pozyskiwanych od mafii kalabryjskiej.Bezpośredni dostęp do narkotyków chociażby kolumbijskich przekłada się na siłę mafii kalabryjskiej - mówi ekspert.
Zobacz też:
"Ojciec Chrzestny", a rzeczywistość
Oprócz rozmowy o moście dr Krzysztof Krakowski opowiedział słuchaczom Czwórki też o samej mafii i jej działaniu. Obraz włoskiej mafii większości z nas bazuje na kultowym filmie "Ojciec Chrzestny". Jak to się jednak ma do rzeczywistości? - Film Ojciec Chrzestny jest wyidealizowany. Prawdziwa rzeczywistość mafijna jest nudniejsza. Ta praca w dużej mierze polega na nic nie robieniu i czekaniu na telefon z jakimś zadaniem do wykonania. Czasami takie oczekiwanie, może trwać pięć, siedem dni, w których nic się nie dzieje. Jest bardzo dużo punktów wspólnych między rzeczywistością a światem przedstawionym w filmie Francisa Forda Coppoli i co ciekawe, wytłumaczenie jest niekoniecznie takie, że film realistycznie odzwierciedlał to, jak mafia działa, czy wygląda, tylko że ten kultowy status "Ojca Chrzestnego" wpłynął na mafiozów, którzy po prostu chcieli zachowywać się, ubierać, mówić, być tak jak te prototypy w filmie - opowiada gość Czwórki.
***
Tytuł audycji: Świat 4.0
Prowadzi: Jędrzej Rosiewicz
Gość: dr Krzysztof Krakowski
Data emisji: 4.12.2024
Godzina emisji: 17.11
gV