Biały Falochron ze swoim drugim albumem

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2024 15:22
- Przed premierą "Dobra przygoda, która musi się skończyć" stresowaliśmy się bardziej niż przed debiutem, bo mieliśmy wszystko zaplanowane i przygotowane i liczyliśmy, że wszystko pójdzie zgodnie z planem - mówią muzycy. 
Biały Falochron powraca z drugim albumem Dobra przygoda, która musi się skończyć
Biały Falochron powraca z drugim albumem "Dobra przygoda, która musi się skończyć" Foto: Shutterstock

Duet Biały Falochron ma za sobą intensywny rok, zagrali na OFF Festival, Slot Art, Great September i byli na trasie z Walusiem Kraksa Kryzys. 29 listopada ukazał się ich drugi album "Dobra przygoda, która musi się skończyć". 


Posłuchaj
25:07 CZWORKA Poranek Czwórki 2024_12_05-09-11-38.mp3 Biały Falochron powraca z drugim albumem "Dobra przygoda, która musi się skończyć" (Poranek Czwórki/Czwórka)

- Wszystko zrobiliśmy sami, bez żadnego dodatkowego budżetu. Od produkcji, przez teksty aż po mix. Oczywiście byli przy nas znajomi, którzy pomagali nam przy teledyskach, okładkach, zdjęciach itd. Nic nie kosztowała nas ta płyta finansowo, ale emocjonalnie bardzo - mówi Kamil, wokalista Białego Falochronu.



Początek zespołu

Kuba i Kamil poznali się w szkole we Wrocławiu. Jak sami wspominają, ich poznanie było najlepszym co wynieśli z tej szkoły. Połączyły ich wspólne zajawki muzyczne. - Któregoś razu Kuba nie miał gdzie spać, więc zaproponowałem mu nocleg i wtedy zrobiliśmy pierwszy utwór - opowiada wokalista i autor tekstów.  

Zobacz też:

Mieszanka gatunkowa

Chłopaki często borykają się z problemem z określeniem swojej muzyki. W ich twórczości słychać zarówno elementy muzyki elektronicznej, jak i muzyki gitarowej. Pojawiają się również elementy alternatywy i post-punku. Zespół zdradził, że dużą inspiracją dla nich jest polski zespół Wczasy. 



Nagrywanie płyty

Kuba z Kamilem dużą część płyty nagrywali zdalnie, Kuba wysyłał projekty, a Kamil dogrywał wokale. Po roku takiej pracy chłopaki spotkali się, żeby dokończyć te piosenki. Prace nad albumem odbywały się również w domku gitarzysty koncertowego Białego Falochronu. - To cudowne miejsce nad jeziorem w górach, pod Wadowicami. Z tarasu mieliśmy piękny widok, a studio w piwnicy. Idealna sceneria do tworzenia - opowiada Kuba, producent Białego Falochronu. 

***

Tytuł audycji: Poranek Czwórki

Prowadząca: Dominika Płonka

Gość: Kamil Michniak i Jakub Kopiczak (Biały Falochron)

Data emisji: 5.12.2024

Godzina: 09.13

gV

Czytaj także

Holak: w "Moim sercu" chciałem wysokich emocji

Ostatnia aktualizacja: 15.11.2024 10:38
Najnowszy singiel Holaka - "Moje serce" - jest kolejnym, który wymyka się klasyfikacjom. Artysta zaprasza na wycieczkę w stronę muzyki, która go kiedyś bardzo inspirowała - ma na myśli indie rock z początków swojego muzykowania. - Tu dochodzi też tekst. On nie dotyczy moich emocji - chciałem patosu - zdradza w rozmowie z Dominiką Płonką. 
rozwiń zwiń