The Chemical Brothers - Don't think

Ostatnia aktualizacja: 28.04.2012 10:50
Fenomen. Muzyka taneczna dla fanów rocka, rock dla fanów muzyki tanecznej – od lat pisze o nich prasa.

Są bodaj jedyną grupą, która z równym entuzjazmem przyjmowana jest przez publiczność w klubach tanecznych, jak i na rockowych arenach po obu stronach Atlantyku. Do tego dochodzi jeszcze przychylna im krytyka, która właśnie w The Chemical Brothers, a nie w Fatboy Slimie, upatruje wynalazców największej tanecznej mody końca lat 90., jaką okazał się big beat.

Gdy w 1992 roku własnym sumptem wytłoczyli pięćset egzemplarzy debiutanckiego singla "Song To The Siren", mogli marzyć co najwyżej o zainteresowaniu lokalnych dj-ów. Do głowy im nie przyszło, że kilka lat później przejdą do kanonu współczesnej muzyki tanecznej i będą mogli sobie pozwolić na zaproszenie do współpracy bohatera ich młodości, lidera New Order – Bernarda Sumnera, na występ na weselu Fatboy Slima czy na zagranie koncertu dla stutysięcznej publiczności festiwalu Glastonbury. Więcej – na ich płytach regularnie występują najwięksi, z muzykami Oasis, Mercury Rev, Primal Scream czy The Flaming Lips na czele.

Jakkolwiek definiować świętą trójcę brytyjskiej sceny klubowo-rockowej, The Chemical Brothers należy uznać za jej niepodważalny element – New Order, Primal Scream, The Chemical Brothers, czy też: Underworld, Prodigy, The Chemical Brothers lub The Orb, 808 State, The Chemical Brothers. Ich debiutancki album "Exit Planet Dust" wymieniany jest wśród najważniejszych płyt z muzyką elektroniczną w historii, tuż obok dzieł Briana Eno, Kraftwerk, DJ-a Shadowa, Bjork czy Massive Attack.

Od niemal dwóch dekad powalające występy na żywo The Chemical Brothers przyciągają do klubów i pod festiwalowe sceny tłumy fanów, jednak żadnego nie uwieczniono na filmie. Aż do teraz. 

W 2011 na legendarnym Fuji Rock Festival w Japonii odbył się koncert The Chemical Brothers dla 50-tysięcznej publiczności, który zarejestrowało 21 kamer.  "Don’t Think" zabiera widza w środek rozentuzjazmowanego tłumu, doskonale oddając moc synestezyjnego uderzenia dźwięku, wizualizacji i świateł oraz ekstatyczne reakcje publiczności.  Film w reżyserii Adama Smitha, współtwórcy oprawy koncertu, to magiczna, psychodeliczna podróż, która pozwala nie tyle zobaczyć  show, co naprawdę go przeżyć.

Wydawnictwo ukazało sie pod patronatem Czwórki!

Czytaj także

II Konferencja Muzyczna Audioriver

Ostatnia aktualizacja: 17.04.2012 11:30
W sobotę 14. kwietnia na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu odbyła się II Konferencja Muzyczna Audioriver.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Warsaw Music Week

Ostatnia aktualizacja: 22.05.2012 13:00
Trwa 3. edycja tej imprezy. Zapraszamy w dniach 18 - 27 maja 2012.
rozwiń zwiń
Czytaj także

The Pryzmats: Każdy z nas ma inne zajawki, ciężko dać się zaszufladkować

Ostatnia aktualizacja: 19.05.2012 16:00
Jeden z blogerów napisał o muzyce sekstetu z Żywca - rap jakiego w Polsce nie było. Trafnie! Czwórka objęła patronatem "Coś z niczego", debiutancką płytę grupy.
rozwiń zwiń