S.P.Y. dzieli się muzyką, którą kocha

S.P.Y. z 300 piosenek, które napisał, wybrał najlepsze. Na jego najnowszym krążku usłyszymy muzykę z kawałkami jego dzieciństwa.

S.P.Y. to Brazylijczyk, który szybko znalazł swoje miejsce na scenie europejskiej i światowej dzięki umiejętności przechodzenia od głębokich i ciemnych brzmień do tanecznych, wybuchowych utworów. Przez lata wydawał, między innymi, także w Spearhead, Soul:r, Metalheadz i Shogun Audio.
W październiku ukazał się najnowszy album didżeja pt. "What The Future Holds". W rozmowie z Kamilem Jasieńskim artysta przyznaje, że podczas pracy nad tym albumem napisał 300 piosenek.

- Pracowałem nad tym albumem przez ostatnie 3 lata . Pojawiały się różne piosenki i różne pomysły, ale w końcu musiałem złożyć to wszystko do kupy i zrobić płytę - mówi S.P.Y. 
Didżej obecnie mieszka, tworzy i pracuje w Anglii, ale wychował się w Brazylii, co czuć w jego utworach. - Dzieciństwo bardzo na mnie wpłynęło urodziłem się na przedmieściach San Paulo, w biednej dzielnicy. Dorastając słuchałem soulu, punku i hip-hopu. Do wszystkiego, co robię chce dodać kawałek swego dzieciństwa - przyznaje na antenie Czwórki.

Posłuchaj załączonej "Stacji Kultura" i dowiedz się więcej o początkach kariery S.P.Y-a, znaczeniu muzyki w jego życiu i życiowym wyborze, żeby zostać DJ-em.

(pj)