– Pamiętam, jak po pałeczki do perkusji stałem w ogromnej kolejce do składnicy harcerskiej – wspomina gitarzysta Piotr Banach, współzałożyciel grupy Hey, obecnie lider formacji Indios Bravos. Swoimi muzycznymi wspomnieniami dzielił się w "Stacji Kultura".
Legenda polskiego rocka z sentymentem wraca do czasów swoich pierwszych muzycznych doświadczeń: – To było w liceum. Wtedy zacząłem grać na puzonie w szkolnej orkiestrze. Piotr Banach zdradza, że był to dla niego szczególny czas. Po pierwsze zdawał sobie sprawę, że wchodzi w dorosłe życie, a ponadto wyczuwał obyczajowe i kulturowe zmiany, jakie następowały w jego otoczeniu.
– Pod koniec lat 70. zaczął się boom na muzykę rockową. W połowie lat 80. grałem już w kilku kapelach – mówi muzyk. Były to zarówno zespoły rockowe, jak i punkowe oraz reggae. Piotr Banach miło wspomina klub Słowianin, gdzie co roku odbywały się przeglądy lokalnych grup. – Dla tych wszystkich zespołów, które grywały po piwnicach i mieszkaniach, była to okazja, by wystąpić przed szerszą publicznością i dać się poznać – wyjaśnia. Dodaje, że imprezy w klubie Słowianin wyróżniała wyjątkowa atmosfera, której nie da się zapomnieć.
Piotr Banach zaprasza słuchaczy Czwórki na Indios Bravos Music Meeting. Impreza, która odbędzie się 6 listopada w Poznaniu, ma promować artystów, którzy – tak jak rdzenni Indianie – walczą o swoją tożsamość i kroczą własną drogą. W poznańskiej Arenie zobaczyć będzie można m. in. takie kapele jak Armia, Izrael, Lipali, Lao Che i Ludzie Mili. Gościnie wystąpią również Renata Przemyk i Martyna Jakubowicz.
Posłuchaj rozmowy Kasi Dydo z Piotrem Banachem.
ap