Po przesłuchaniu naszej płyty ciężko jest wysunąć jakąkolwiek jednoznaczną ocenę. Od wielu osób słyszałem przeróżne rzeczy na jej temat. Cieszę się, że każdy znajduje na niej coś innego – przekonuje Damian Pielka z zespołu Japoto.
Nazwa zespołu nasuwa wiele pytań, a jest to po prostu zlepek wyrazów „ja”, „po” i „to”, czyli: „ja po to to robię”. Debiutancki album grupy ukazał się niedawno pod patronatem Czwórki. W składzie znaleźli się muzycy renomowanych i zasłużonych dla polskiej alternatywnej sceny formacji: Damian Pielka – gitara, śpiew (Lech Janerka, Pogodno), Krzysztof Zalewski – śpiew (Hey), Michał Mioduszewski – perkusja (Lech Janerka, No!No!No!), Tomasz Les – gitara, śpiew (trio 100-nka oraz AbradAb).
Sporo tekstów opartych jest na wierszach Tomka Pałasza. – Znamy tę poezję od 13 lat, teraz zaadaptowaliśmy ją do tekstów piosenek – mówi gość Bartka Koziczyńskiego. Choć zarówno teksty Tomka Pałasza, jak i Damiana Pielki były pisane po polsku, zostały przetłumaczone na język angielski przez Dominika Rozwadowskiego.
Dlaczego Japoto stawia głównie na język angielski? – Nie mieliśmy zamiaru tworzyć muzyki zorientowanej wyłącznie na polskiego odbiorcę. Chcieliśmy po prostu zrobić dobrą płytę – uzasadnia muzyk. – Mamy nadzieję, że, choć teksty są w większości po angielsku, znajdą się chętni do wysłuchania albumu. Choćby dlatego, ze zawiera wiele polskich akcentów – zachęca Damian Pielka.
Gość „DJ Pasma” przybliżył także genezę powstania utworu „Lookin’” . – Na ten tekst natknąłem się jeszcze w latach 80., w miesięczniku „Poezja”. Był tam zamieszczony wiersz autorstwa bodajże schizofreników, którzy pisali go w ramach arteterapii. Stąd właśnie w podpisie tekstu fraza „autor nieznany” – tłumaczy artysta.
Więcej w rozmowie Bartka Koziczyńskiego z Damianem Pielką. Kliknij ikonę dźwięku w boksie „Posłuchaj” po prawej.
Am