Pozytywne myślenie po polsku. Co sprawia, że jesteśmy szczęśliwi?
Badanie przeprowadzone zostało wśród pracowników i liderów dużych organizacji przez agencję Human Power. - Mamy namacalny dowód ze świata biznesu, menadżerów i specjalistów dużych firm, że emocje nie są bez znaczenia w świecie zawodowym - mówi współautorka raportu i psycholog Małgorzata Czernecka. - Emocje wyszły w zasadzie na pierwszy plan, a pandemia była tego katalizatorem i pokazała, jak są ważne.
12:01 Czwórka/Dajesz Radę - stresoosporność - 12.05.2021.mp3 Z psycholog Małgorzatą Czernecką rozmawiamy o raporcie "Stresoodporni" (Dajesz Radę/Czwórka)
Mimo że nieco przywykliśmy do zmian i pandemii, to według raportu jesteśmy zmęczeni na poziomie fizycznym, emocjonalnym i mentalnym. Negatywne informacje wywoływały takie emocje jak strach i lęk. Badanie wykazało, że oprócz strachu przed wirusem zaczęliśmy odczuwać skutki pandemii w życiu rodzinnym i życiu w zamknięciu. Pojawiała się frustracja, irytacja i złość.
- Czynnikiem obciążającym nas jest bycie w ciągłej zmianie. Każdy z nas zmienił nie tylko nawyki pracy i życia codziennego, ale też drobne rytuały - tłumaczy specjalistka. - Cały czas podejmowaliśmy działania, które łamały naszą rutynę i tworzyły nową i to jest duży wysiłek, z którego sobie nawet nie zdajemy sprawy. Stąd często pojawiające się w raporcie zmęczenie fizyczne.
Według raportu liderzy byli w gorszej kondycji od pracowników. - Oczekiwanie od współpracowników, żeby dawać wsparcie zespołom, dawać energię, być pełnymi nadziei, okazało się dla niektórych liderów zbyt dużym przeciążeniem - wyjaśnia gość audycji. - Pamiętajmy, że w kryzysie patrzy się właśnie na nich, na ich zachowania i reakcje. Na liderach spoczywała duża odpowiedzialność.
Co dzieje się w twoim mózgu kiedy się boisz?
Czytaj także:
Część z ankietowanych przyznała, że sięgała po alkohol i środki uspokajające, żeby zredukować lęk i niepokój. - Jest to informacja o tym, jak mało wiemy o technikach radzenia sobie ze stresem. Nie wiemy, jak radzić sobie z silnymi i nieprzyjemnymi emocjami. Nie mamy z nimi kontaktu, bo ponad 50 proc. ankietowanych nie wiedziało, co się z nimi dzieje na poziomie emocjonalnym - opowiada Małgorzata Czernecka. - Kieliszek wina jest teoretycznie sposobem, który przynosi ulgę. Jest to jednak chwilowa ulga, która nie rozwiązuje problemu. Ważne jest odpowiedzenie sobie na pytanie, co mogę zrobić, w którym punkcie jestem i czy nie powinienem się zwrócić o pomoc. Zajmowanie się sobą jest najlepszą rzeczą, jaką można zrobić.
Czytaj także:
Jak mówi specjalistka, świadomość i dostrzeżenie własnych emocji jest pomocne w radzeniu sobie ze stresem i lękiem. Warto się więc zatrzymać i przyjrzeć sobie. - Gdy mamy obniżony nastrój, gdy nie mamy siły, energii, pozytywnych emocji i spokoju wewnętrznego można wykorzystać model, który nazywa się HALT i pochodzi od pierwszych liter angielskich słów. Czyli Hungry (głodny), Angry (zły), Lonely (samotny), Tired (zmęczony) i sprawdzić, które z tych słów nas dotyczy - tłumaczy gość Czwórki. - Bardzo często nasz obniżony nastrój to wynik tego, że się zaniedbaliśmy, przegłodziliśmy, albo jesteśmy bardzo zmęczeni. Wtedy te emocje wychodzą na pierwszy plan.
Jak radzi psycholog, warto też uczyć się uważności i być w kontakcie z własnymi emocjami. W poprawieniu nastroju też pomogą sen, regeneracja, odpoczynek, przerwa od pracy, ruch i aktywność fizyczna. - Dobrze wiedzieć, co się z nami dzieje i może warto wykorzystać pandemię jako początek pracy nad samym sobą - dodaje psycholog.
***
Tytuł audycji: Dajesz radę
Prowadzi: Adrianna Janiszewska
Gość: Małgorzata Czernecką (psycholog, współautorka raportu "Stresoodporni")
Data emisji: 12.05.2021
Godz. emisji: 14.15
aw