"Zadłużony jak polski student". Dlaczego żacy nie mają pieniędzy?
Samodzielność a samotność
Średnio w wieku 27 lat wyprowadzamy się z domu - tak wynika z badań Eurostatu z 2019 roku. I to wcale nie byłby taki zły wynik, gdyby nie fakt, że po "przejściu na swoje", wielu z nas wraca do rodziców. Rzadko dzieje się tak z własnego wyboru albo z tęsknoty za rodzicami. Bardziej chodzi o to, że coś w tej samodzielności poszło nie tak. - Jeśli zdecydowaliśmy się żyć na własny rachunek, wynajęliśmy mieszkanie, znaleźliśmy dodatkową pracę, to konieczność powrotu do domu, zmiany przyzwyczajeń może wiązać się z poczuciem porażki - mówi dr Justyna Pokojska z Instytutu Socjologii UW. - Ale to zjawisko ma też pozytywną stronę. Wracamy do bliskich, wracamy do ludzi, zaspokajamy potrzebę kontaktu z innymi. W wielkim mieście w trakcie pandemii trudno o takie więzi - dodaje.
03:38 [CZWORKA]Pierwsze slysze 18 listopad 2020 boomerang.mp3 Boomerang generation - nieudacznicy czy racjonaliści? (Pierwsze słyszę/Czwórka)
Sexting w pandemii. "Stajemy się mniej czujni"
Żyjemy w sieci, mieszkamy u rodziców
Dziś powroty do domu mają związek ze zmianami w życiu, które zaszły na skutek pandemii. Z jednej strony lockdown wpłynął na zmniejszenie liczby ofert na rynku pracy, z drugiej - edukacja przeszła w tryb online, więc studenci nie muszą chodzić na ćwiczenia i wykłady. - Mamy w Polsce ponad milion studentów na ponad 370 uczelniach. Większość z nich była gotowa na wyprowadzenie się do większego miasta. Pandemia zrewidowała te plany i nagle okazało się, że dom rodzinny jest dużo tańszą opcją na studenckie życie - wyjaśnia rozmówczyni Weroniki Puszkar.
Sprawdź także:
Zagraniczne studia od stycznia? Sprawdź, jak aplikować
Wygodnictwo, a może zdrowy rozsądek?
Powrót do domu może być szczególnie trudny dla osób, które chciały uzyskać pełną samodzielność. Dużo łatwiej jest tym, którzy nigdy jeszcze tego nie planowali. - Tutaj można przywołać przykład młodych Włochów, którzy nadal mieszkają z mamami. W Polsce też mamy do czynienia z takimi "maminsynkami" oraz córkami, które nie czują potrzeby opuszczania rodzinnego gniazda - opowiada badaczka. I przyznaje, że czasami takie decyzje to nie jest kwestia lenistwa czy porażki, ale zdrowego rozsądku.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński
Materiał przygotowała: Weronika Puszkar
Data emisji: 18.11.2020
Godzina emisji: 7.16
kul