Na ten wzrost rynek sztuki czekał od lat
Kobiety na obrazach były matkami, kochankami, boginiami, aż w końcu same sięgnęły po farby i malowały swe autoportrety. Nietrudno wymienić te, które dały początek najsłynniejszym obrazom w historii sztuki.
10:22 czwórka faktofonia 6.12.2020.mp3 O kobietach w malarstwie i książce "Kobiety z obrazów" opowiada jej autorka Małgorzata Czyńska (Faktofonia/Czwórka)
- Od początku swego zainteresowania historią sztuki szukałam opowieści o ludziach - mówi gość Agaty Nowotnik. - Znajdujemy wiele książek i biografii poświęconych malarzom, architektom czy innym projektantom. Zawsze brakowało mi historii o kobietach - dodaje
Malarki malowały swe autoportrety, ale też korzystały z usług modelek. - W sposób zgodny z ich charakterem, temperamentem, ekspresją artystyczną, trendami w sztuce dawały wyraz swej kobiecości - mówi Małgorzata Czyńska i przywołuje obraz Tamary Łempickiej "Autoportret w zielonym bugatti". - Jest też Frida Kahlo ze swym flirtem z surrealizmem, ale jednocześnie po prostu ze stylem bardzo własnym, który pozwalał jej opowiedzieć historię swego życia, cierpienia - dodaje. - I obrazy i historie są bardzo różne.
Posłuchaj także:
Francja zwróci byłym koloniom skradzione dzieła sztuki
Małgorzata Czyńska w swej książce zaprezentowała 16 portretów kobiet. Są to malarki, modelki, muzy, inspiratorki artystów, ale też często ich kochanki czy partnerki w życiu. - Okazuje się, że im silniejsza więź, tym efekt dużo bardziej wyrazisty, zapadający w pamięć i historię sztuki - zauważa ekspertka.
Naga dama
- Przez wieki ewolucja obecności nagiej kobiety w sztuce działa się bardzo opornie i bardzo powoli. To też było związane z sytuacją społeczną czy religijną - zauważa Małgorzata Czyńska. - Akt w sztuce to bardzo świeża sprawa. Kobiety były inspiracją dla artystów, powodowaną i pewnym dreszczykiem erotycznym i anatomią, która była bardzo interesująca. Ciekawe jest to, że kobiecy akt był prezentowany pod przykrywką tematu biblijnego albo religijnego - łatwiej było przedstawić nagą pierś bogini Ateny czy Marii Panny, niż realnej kobiety. Dlatego też akty prezentowane przez Maneta budziły tak wielkie oburzenie - dodaje.
Bez problemu wymieniamy nazwiska wielkich malarzy. Warto wiedzieć, że i dla Leonarda da Vinci, Egona Schiele czy Salvadora Dali i wielu innych, kobieta była niewyczerpanym źródłem inspiracji.
Osobisty wybór
Praca Małgorzaty Czyńskiej nad książką rozpoczęła się od fascynacji Misią Godebska, muzą i modelką wielu artystów, która pomagała też Coco Chanel w jej karierze. - Byłam niesamowicie ciekawa tej muzy - przyznaje autorka. - Niektóre z opisanych kobiet przychodziły do mnie poprzez lektury, niektóre zauważyłam w malarstwie, na obrazach. Byłam ciekawa ich historii. Dzieło jednak powinno bronić się samo, choć warto poznać historię tego, które nas "zatrzyma". Dla mnie opowieść o artystkach, modelkach, muzach, żonach, inspiratorkach jest dopełnieniem obrazu.
***
Tytuł audycji: "Faktofonia"
Prowadzi: Agata Nowotnik
Gość: Małgorzata Czyńska (autorka książki "Kobiety z obrazów")
Data emisji: 6.12.2020
Godzina emisji: 16.07
pj