"To nie jest łatwy zawód, być superbohaterem”

Ostatnia aktualizacja: 29.07.2011 11:00
Niebawem na ekrany kin wejdzie kolejny film o amerykańskim herosie. Kapitan Ameryka walczy o wolność swojego kraju. Jednak aktor, który wcielił się w niego, musiał do tej roli ostro potrenować... na siłowni – opowiada krytyk filmowy Rafał Świątek w Czwórce.
Audio

– "Kapitan Ameryka" to jest najbardziej amerykański z amerykańskich superbohaterów – twierdzi Rafał Świątek, krytyk filmowy "Rzeczpospolitej". – Ostra konkurencja dla Supermana, który zawsze kojarzył się z Ameryką. Ten bohater ubiera się wręcz w kostium przypominający amerykańską flagę.

Jak opowiada Świątek, Kapitan Ameryka pojawił się na świecie w 1941 roku, pół roku przed atakiem na Pearl Harbor. – Już wtedy był żołnierzem, który zażył serum i dzięki temu zdobył nadludzkie siły – mówi krytyk. – Nie jest jednak tak obdarzony supermocami jak Superman.

Zdaniem Świątka, twórcy Kapitana Ameryki "znakomicie wstrzelili się z odpowiednim bohaterem w odpowiedni czas", a sama postać stała się szybko "symbolem patriotyzmu amerykańskiego" i wabikiem dla młodych ludzi, którzy byli potencjalnymi kandydatami do armii. – Chłopcy, wyruszający na front II wojny światowej mogli się utożsamiać ze zwykłym żołnierzem, który w wyjątkowych okolicznościach zakłada kostium i wyrusza z tarczą bronić wolności kraju – opowiada krytyk.

Tarcza to zresztą gadżet, przypisany Kapitanowi Ameryce. Bo wszyscy amerykańscy superbohaterowie mają tego typu atrybuty: Spiderman wyposażony został w pajęczą sieć, Batman – w samochód.

Choć Kapitan Ameryka zginął od strzałów zamachowca w 2007 roku, dziś ma już swego godnego następcę. – U amerykańskich superbohaterów to z reguły wygląda tak, że w którymś momencie musi nastąpić śmierć, by twórcy mogli zrobić restart serii – tłumaczy Świątek. – A potem przychodzi następca.

/

 

 

 

Chris Evans, który wcielił się w rolę Kapitana Ameryki musiał się jednak bardzo do tej roli zmienić: przede wszystkim musiał… poćwiczyć. – Wszyscy aktorzy, grający superbohaterów muszą nabrać masy mięśniowej – tłumaczy Świątek. – To spotkało też Chrisa Hemswortha, który grał głównego bohatera w ekranizacji serii komiksów o Thorze.

Zdaniem krytyka, godnym następcą Roberta de Niro w kwestii metamorfoz, które należy przejść na okoliczność nowej roli, jest Christian Bale, który wcielił się kilka lat temu w postać Batmana.

Więcej o herosach amerykańskiej kinematografii i nie tylko dowiesz się słuchając rozmowy w "Poranku".

fot. w tekście: Wojciech Kusiński

(kd)

Czytaj także

Rosjanie chcą nakręcić anty-Katyń

Ostatnia aktualizacja: 26.07.2011 11:38
- To zamówienie polityczne, tak o mającym powstać w Rosji filmie o jeńcach zmarłych w polskiej niewoli mówi publicysta „Faktu” Łukasz Warzecha.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Człowiek z żelaza" ma trzydzieści lat

Ostatnia aktualizacja: 27.07.2011 06:01
Film zrealizowano w okresie, kiedy działalność cenzury była ograniczona. Przez kilka miesięcy obejrzało go kilka milionów widzów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kadrowiec z misją walczy o Oscara

Ostatnia aktualizacja: 03.08.2011 06:00
Izraelski kandydat do Oscara opowiadający historię zblazowanego kadrowego trafi w piątek do polskich kin.
rozwiń zwiń