- To przewrotna komedia o klasycznym trójkącie dla jednej kobiety i dwóch mężczyzn - mówi Rafał Cieszyński, odtwórca jednej z ról. - Sztuka powstała w latach 60., a jej autorem jest Murray Schisgal, współautor scenariusza do legendarnego "Tootsie" w reżyserii Sydney`a Pollacka. A więc stuprocentowy fachowiec.
Mamy więc przedstawienie ze wspaniale napisanymi dialogami, humorem przywodzącym na myśl najlepsze, amerykańskie komedie filmowe i z historią, która nic nie straciła ze swej aktualności: - Wydaje nam się, że odkryliśmy niezwykły aspekt tej opowieści. Czasy się zmieniają, ale my ciągle jesteśmy bezradni wobec uczuć. Tak samo nieporadni i niezmiennie bezbronni - dodaje Edyta Olszówka.
Harry (Rafał Cieszyński) i Milt (Lesław Żurek) to dawni przyjaciele ze szkolnej ławy. Pozornie nie mogą różnić się bardziej, ale, jak się okazuje, mają więcej wspólnego, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Równie silnie, co wplątana w tę intrygę kobieta (Edyta Olszówka), połączy ich most, z którego będą wielokrotnie skakać.
- Pracując nad tekstem, pozwoliliśmy sobie dodać kilka interpretacyjnych tropów, które umiejscowiłyby akcję w naszych realiach - opowiada Lesław Żurek. - Początkowo reżyser nie chciał się na to zgodzić, ale wreszcie nam uległ. A chodzi o to, że postanowiliśmy wykorzystać modne ostatnio związki męsko-męskie i uwodzić nie tylko Edytę, ale też siebie wzajemnie.
Co może przydarzyć się trzem osobom na jednym moście i gdzie w najbliższym czasie będzie można zobaczyć aktorskie trio w akcji dowiesz się, słuchając nagrania ze "Stacji Kultura" oraz oglądając dołączone do artykułu wideo.
kul