Szachiści remisują z Azerami

Popołudniowy przegląd sportowy - 1 października 2018.

Szachy

Foto: Darek Matyja

Przylot naszych siatkarzy, którzy wczoraj zdobyli mistrzostwo świata wygrywając w finale z Brazylią 3:0, trochę się opóźnił. Początkowo mieli pojawić się na Okęciu około 13:00.
Od godzin porannych na warszawskie lotnisko zjeżdżali się wiec kibice aby godnie powitać naszych mistrzów. Niestety nie przylecieli o 13:00.

Powód - uszkodzenie samolotu spowodowało, że musieli czekać na zastępczą maszynę... co jednak wcale nie zniechęciło czekających na siatkarzy kibiców oraz rodzin zawodników.
Na podwójnych mistrzów świata czekać warto - a samolot z nimi ma wylądować około 17:45. Wtedy to dopiero będą śpiewy - ale jest się z czego cieszyć.

W ślady siatkarzy wyraźnie chcą iść nasi szachiści, którzy świetnie spisują na olimpiadzie  szachowej w Batumi. Pokonali już m.in. Rosjan, Francuzów, Ukraińców, a nasi zawodnicy byli lepsi w bezpośrednich pojedynkach z takimi szachowymi tuzami jak Rosjanin Kramnik czy Ukrainiec Iwańczuk.
To wszystko zaowocowało drugim miejscem w tabeli po 6 rundach. Dziś rywalami Polaków byli liderujący w tabeli Azerowie, z którymi nasi zremisowali 2:2. Wszyscy - Radosław Wojtaszek i Kamil Dragun, Jacek Tomczak i Jan Krzysztof Duda, zakończyli remisami swoje partie. .

Nasze szachistki po nie najlepszym początku olimpiady zaczynają odrabiać straty - wczoraj pokonały 4:0 Turkmenistan, a dziś wygrały z Albankami także 4:0. Swoje partie wygrały Jolanta Zawadzka, Karina Szczepkowska i Klaudia Kulon i Monika Soćko.

Po dzisiejszym dniu do zakończenia olimpiady w Batumi zostaną jeszcze 4 rundy spotkań.

Darek Matyja