W Wiśle rozegrano dziś indywidualny konkurs skoków narciarskich zaliczanych do klasyfikacji Pucharu świata.
W pierwszej serii konkursu w Wiśle wystartowało aż 11-tu polskich skoczków. Do czołowej "30" zdołało awansować... trzech: Aleksander Zniszczoł, Piotr Żyła i Kamil Stoch.
I nawet nie ma co tłumaczyć naszych orłów, że znów trafili na słabe warunki wiatrowe, no bo jak... wszyscy mieliby tak trafić?
No może może poza Kamilem Stochem, który akurat zaprezentował się zupełnie przyzwoicie i był 9., pozostali dwaj Polacy - w trzeciej dziesiątce.
Druga seria niewiele poprawiła sytuację naszych skoczków... Stoch zakończył rywalizację na 11. miejscu, Żyła był 25., a Zniszczoł 26.
Wygrał dość nieoczekiwanie Austriak Jan Hoerl, drugi był Norweg Marius Lindvik, a trzeci inny Austriak Stefan Kraft.
Tak więc na pierwsze polskie podium w tym sezonie musimy jeszcze poczekać, przynajmniej do kolejnego konkursu Pucharu Świata.
A kolejny konkurs Pucharu Świata w skokach już w przyszły weekend w niemieckim Klingenthal.
***
Darek Matyja