Jeszcze nie wszyscy wrócili do rzeczywistości po sylwestrowych atrakcajach, a tu sportowcy rywalizuja na dobre. Zarówno na trasie Rajdu Dakar, rozgrywanego podobnie jak w dwóch poprzednich latach w Ameryce Południowej, jak i na zaśnieżonych skoczniach Niemiec i Austrii.
tegoroczny dakar rozpoczął się nie najlepiej dla Polaków. Kuba Przygoński musiał wycofać się już przed startem - powód... kontuzja podczas treningów w Maroku, a Rafał Sonik dachował swoim quadem na pierwszym Odcinku Specjalnym doznając urazu prawej ręki co uniemozliwiło mu dalszą jazdę. Teraz trzymamy kciuku za Krzysztofa Hołowczyca (6. miejsce po pierwszym dniu w klasyfikacji samochodów) oraz za motocyklistów Marjka Dąbrowskiego i Jacka Czachora. Do końca rajdu jednak jeszcze... kawał drogi.
Znacznie bliżej do zakończenia rywalizacji w Turnieju Czterech Skoczni. Po dwóch konkursach zawodnicy przenieśli się do Austrii. Osamotniony Adam Małysz wciąż próbuje walczyć z najlepszymi zawodnikami świata. Dzielnie wspiera go kamil Stoch (niestety zwykle tylko w kwalifikacjach), reszta naszych skoczków to... dramat. Miejmy nadzieję, że dziś Stoch potwierdzi zwyżkę formy, a Małysz nie odda poprawnego skoku, tylko poszybuje jak za dawnych lat, bo wciąż ma jeszcze szanse nawet na zwycięstwo w klasyfikacji generalnej.
Posłuchaj załączonego pliku dźwiękowego - tam więcej o dakarze i Turnieju Czterech Skoczni.
Darek Matyja