Jest medal, ale nie ma olimpijskiej kwalifikacji we wspinaczce sportowej na czas.
Szwajcarskie Berno nie okazało się szczęśliwe dla faworytki zawodów Aleksandry Mirosław. Polka bardzo dobrze zaprezentowała się w kwalifikacjach, w których miała najlepszy czas 6,40 sek. W fazie pucharowej też wszystko początkowo szło zgodnie z planem. W 1/8 - 6,41 sek., w ćwierćfinale 6,38 sek. - znów najszybciej ze wszystkich.
Półfinał mistrzostw świata miał podwójne znaczenie, bowiem dwie najlepsze zawodniczki zdobywały olimpijską kwalifikację do Paryża. No i właśnie w tym biegu Ola Mirosław popełniła duży błąd i odpadła od ściany już w początkowej fazie biegu z Amerykanką Emmą Hunt. W walce o brąz pokonała inną reprezentantkę Polski Aleksandrę Kałucką osiągając wynik 6,58 sek. Hunt ostatecznie wywalczyła srebro, a złoto zdobyła Indonezyjka Desak Made Rita Kusuma Dewi.
Już na etapie 1/8 finału z zawodami pożegnała się inna z polskich faworytek do medalu Natalia Kałucka (także po poważnym błędzie na początku biegu), a w ćwierćfinale z zawodami pożegnała się Patrycja Chudziak.
Kwalifikacji nie przebrnęli: Anna Brożek, Marcin Dzieński i Hubert Przytuła.
Mistrzem świata wśród mężczyzn został dość nieoczekiwanie Włoch Matteo Zurloni, srebro wywalczył Chińczyk Jinbao Long, a brąz Indonezyjczyk Rahmad Adi Mulyono.
***
Darek Matyja
