Za nami już 9 etapów Rajdu Dakar.
Po tym jak prowadzący od początku rajdu w rywalizacji kierowców w klasie challenger Eryk Goczał i jadący w czołówce tej klasy jego wujek Michał Goczał, zostali wykluczeni z powodu nieprawidłowości konstrukcyjnych sprzęgła, emocje wśród polskich kibiców mocno opadły. Zwłaszcza, że Krzysztof Hołowczyc, który po latach powrócił na trasę Dakaru też nie liczy się w rywalizacji najlepszych kierowców samochodów - po urwaniu koła, a później zderzeniu ma już bardzo dużą stratę do czołówki.
Uwaga polskich kibiców motosportu skupia się teraz na motocykliście Konradzie Dąbrowskim, który we wtorek był 19. na etapie, a w klasyfikacji generalnej Rajdu Dakar zajmuje 25. miejsce ale traci niemal... 7 godzin do prowadzącego Amerykanina Ricky'ego Brabeca.
W rywalizacji kierowców samochodów wygrał etap wygrał Francuz Sebastien Loeb. Na 38. pozycji dojechał Krzysztof Hołowczyc, który w klasyfikacji generalnej zajmuje 42. miejsce ale jego strata do prowadzącego Hiszpana Carlosa Sainza jest gigantyczna - prawie 89 godzin. Na 49. miejscu jest natomiast pomijana przez większość serwisów informacyjnych Magdalena Zając ze swoim pilotem Jackiem Czachorem, którzy do liderującego Sainza tracą ponad 81 godzin, czyli niemal 7 godzin mniej niż Hołowczyc.
Rajd Dakar potrwa do piątku.
03:57 Sportowe podsumowanie dnia - 16 stycznia 2024.mp3 Sportowe podsumowanie dnia - 16 stycznia 2024
***
Darek Matyja