Przyznam, że nie przepadam za rozgrywkami Ligi Mistrzów w obecnej formie... Jakoś nie kręci mnie faza grupowa tych rozgrywek, która ciągnie się, ciądnieeee i ciągnieeeeeee... Może innym to odpowiada, mnie nie. Prawdziwa piłka rozpoczyna sie od fazy pucharowej... i o tym najlepiej przekonałem się oglądając ćwierćfinały tegorocznej Ligi Mistrzów. Od razu ciśnie się na usta pytanie - komu to przeszkadzało, że kiedyś puchar był Pucharem a nie Ligą...
W piątkowym "Nie wszystko złoto" podjąłem się też dość karkołomnego zadania porównania polskiej klubowej piłki z tą europejską na najwyższym poziomie... Nie wypadło ono najlepiej dla naszych klubów, ale cóż - taka jest rzeczywistość...
W załączonym pliku dźwiękowym (w ramce na początku artykułu) także zapowiedź sobotniej walki Tomasza Adamka - jego kolejnego kroku w drodze po pas mistrza świata.
Darek Matyja