LG Flex to kolejny z telefonów, które mają zakrzywiony ekran. Zdaniem producentów dzięki temu lepiej dostosuwuje się do rysów twarzy. Smartfon ten jest jednak przełomowy z innego powodu - jego obudowa się regeneruje! Temat poruszyliśmy w "Czwartym wymiarze".
- Telefon ma nie tylko zakrzywiony ekran i całą obudowę, ale także został pokryty taką powłoką, dzięki której sam się regeneruje - wyjaśnia Jan Blinstrub z "gadżetomania.pl". - W praktyce wygląda to w ten sposób, że jeśli telefon się porysuje, to po 2-3 minutach w temperaturze pokowej małe rysy powinny zniknąć. Pierwsi testerzy potwierdzają, że coś jest na rzeczy. Zapewne nie uratujemy telefonu, który uderzy o beton i porysuje się jakoś głęboko, ale drobne rysy powstałe w wyniku noszenia telefonu w kieszeni, powinny zniknąć.
Telefon trafił na razie w ręcę użytkowników w Korei Południowej. Kiedy będzie go można nabyć w Europie, na razie nie wiadomo.
(ac)