- Nasz kraj przecina równik - tłumaczy ambasador Ekwadoru w Polsce, Fabian Valdivieso. - To jedno z niewielu miejsc na świecie, w których człowiek rzeczywiście może stanąć tak, by jedna z jego nóg znajdowała się na półkuli południowej, a druga na północnej. W Ekwadorze jest także ogromna góra, zawsze pokryta śniegiem. Wyznacza ona symbolicznie środek Ziemi - mówi.
Dwa razy w roku, w czasie przesilenia letniego i jesiennego, czyli 21 marca i 21 września, w samo południe nie ma tam cienia. - Słońce pada wówczas dokładnie prostopadle do Ziemi - mówi ambasador. - Turyści także uwielbiają obserwować wodę w rzekach. W zależności od półkuli, z której się na nią patrzy, "zakręca" ona w różnych kierunkach - dodaje.
W tle symboliczny środek Ziemi/fot.F.Granja Jácome
Ludzie wybierający się do Ekwadoru najczęściej zaczynają swoją podróż od Quito, stolicy kraju. - To jedna z najwyżej położonych stolic na świecie, na wysokości 2850 m n.p.m. - mówi w "4 do 4" Ryszard Sobolewski, podróżnik i policjant. - Ekwadorczycy chwalą się, że dzięki temu są bliżej gwiazd - wspomina.
W Quito jest mnóstwo zabytków, a właściwie każdy z nich godzien jest zwiedzenia. - Obiekty z okresu kolonialnego są niesamowite. Jest także mnóstwo kościołów z XVI-XVII wieku - mówi gość Czwórki. Warto wspomnieć m.in. o kościele La Companija de Jesus, wewnątrz którego ściany, sufit i filary zdobione są siedmioma tonami złota!
Odwiedź z nami najpiękniejsze miejsca na świecie > > >
(kd)