Anna Wintour. Nieśmiała perfekcjonistka?
Iolanda Cristina Gigliotti - bo tak naprawdę nazywa się Dalida - była częściej fotografowana niż Elvis Presley i Brigitte Bardot. Była urodzoną w Egipcie Włoszką, która swoim głosem podbiła serca Francuzów. Ale nie tylko. - Przeboje takie jak "Bésame mucho" czy "Paroles... Paroles" zna cały świat i nucą je coraz młodsi fani artystki - opowiada Iza Wierzbińska.
Dalida śpiewała głosem o ciemnej barwie. Prawdopodobnie był to 3-oktawowy mezzosopran lub kontralt. I - jak podkreślają znawcy jej twórczości - szła z duchem czasu. W muzyce, bo w życiu prywatnym bardziej walczyła z demonami przeszłości. W maju 1987 roku Dalida popełniła samobójstwo. W liście pożegnalnym napisała "Życie stało się dla mnie nie do zniesienia... Wybaczcie mi".
31 marca na ekrany kin wejdzie biograficzny film "Dalida.Skazana na miłość". Więcej o tej produkcji i życiu Dalidy w materiale Katarzyny Kornet.
***
Tytuł audycji: Dzień Kobiet
Prowadzą: Karina Terzoni i Aleksandra Jasińska
Data emisji: 10.03.2017
Godzina emisji: 6.28
kul/jsz