Wraz z Krzysztofem Krawczykiem, Sławomirem Kowalewskim, Jerzym Krzemińskim i Bogdanem Borkowskim stworzył w 1963 roku Trubadurów, w których występuje do dzisiaj. W Czwórce przyznał, że najlepiej wspomina swój zawodowy okres, gdy muzykę wykonywało się wyłącznie na żywo. - W naszych czasach trzeba było grać, a nawet nagrywać w ten sposób. Wchodziliśmy do studia, tu w Polskim radiu, i nagrywaliśmy dwa ślady. Numer był skończony. A dziś to niemożliwe, wszystko się dostraja, dopieszcza - opowiadał muzyk.
Lichtman, który na swoim koncie ma nagrania z wielu muzycznych gatunków - od jazzu po disco - przekonywał, inspiracje czerpać warto z róznych zakątków świata i opowiadał o swoich muzycznych podróżach m.in. do Mongolii czy Chin. - Ja sie nie boję żadnego stylu ani zmian. Wiem, kiedy zapala się czerwone światełko i trzeba się wycofać. Czuję to, bo jestem bardzo krytyczny w stosunku do siebie - mówił muzyk.
Dlaczego Marian Lichtman tak chętnie współpracuje z młodymi muzykami? Jak powstawała hiphopowa wersja przeboju "Znamy się tylko z widzenia"? O tym opowiadał w Czwórce. Mówił także o tajnikach swojego wokalnego warsztatu i opowiadał m.in. o pełnej elektroniki, solowej płycie "Traces In The Sand" z 2008 roku. W programie słuchaliśmy niedostępnych w sieci fragmentów tego krążka, ale także jingli i muzyki autorstwa gościa Czwórki.
***
Tytuł audycji: Hejterska 4
Prowadzi: Kamil Jasieński
Goście: Marian Lichtman (kompozytor, perkusista i wokalista, związany m.in. z grupą Trubadurzy)
Data emisji: 26.05.2017
Godzina emisji: 00.00
kd
|