Elżbieta Cherezińska napisała "powieść o tych, którzy nie poddali się nikomu". O Brygadzie Świętokrzyskiej, narodowcach, którzy przez całą wojnę walczyli na dwa fronty, z Niemcami i Sowietami, by w styczniu 1945 roku umknąć na Zachód. Książka "Legion” to opowieść o ludziach, którzy zostali przez historię nazwani "żołnierzami wyklętymi".
- Z faktami historycznymi ciężko jest dyskutować - mówi Cherezińska w Czwórce. - Trzeba je zaakceptować, choć podlegają one nieustannej politycznej obróbce. Również te dotyczące Brygady Świętokrzyskiej.
Autorka podkreśla, że ona sama w swoich publikacjach, stara się faktów nie "naciągać", ani nie "przycinać". To, co pisze, nie jest jej wizją, ale sposobem pokazywania historii, a interpretację pozostawia czytelnikowi. - Nie żyjemy w czasach, w których wolno komukolwiek narzucić jakikolwiek pogląd - podkreśla gość "4 do 4" .
W swojej poprzedniej książce pt. "Korona śniegu i krwi" Cherezińska przedstawiła historię Piastów. Opisywane przez nią wydarzenia mają oprawę fantazy, bo według autorki, w ten sposób najlepiej oddaje się ducha tamtej epoki.
- Aby zrozumieć tamten czas trzeba przestać stawiać przysłowiowy cudzysłów albo mrużyć oko - tłumaczy gość Czwórki. - Bohaterowie historii średniowiecznej wierzyli w cuda świętych, w smoki i opowieści o potworach mitycznych. Wierzyli, a to znaczy, że dla nich to działo się naprawdę. I to też jest część historii.
Kolejna książka Elżbiety Cherezińskiej będzie historią o królu Władysławie Łokietku. - Wszyscy pamiętamy go jako zadziornego, nieugiętego człowieka, a on był po prostu gościem, który całe życie miał "pod górkę", a mimo to nigdy się nie załamał - zapowiada gość audycji Krzysztofa Grzybowskiego.
(jł)