"4x4x48" i inne wyzwania. "W tym roku stawiamy na indywidualne challenge'e"

- Samotne bieganie w górach to wspaniałe doświadczenie. Zwiększa się nasza "uważność", potrafimy zatopić się we własnych myślach, ale także w tym, co nas otacza, w przyrodzie. O wiele więcej się zauważa i słyszy - mówiła Ewa Siwoń, biegaczka ultra.

Zdjęcie ilustracyjne

Foto: Shutterstock/lzf

Trening w pandemii. "Realizacja małych, skutecznych kroków"

Pandemia pokrzyżowała plany wielu organizatorów wydarzeń sportowych, dlatego w tym roku - jak zapowiada gość Czwórki - liczyć się będą przede wszystkim indywidualne wyzwania, które postawić możemy sami przed sobą. Jednym z takich challenge'ów jest "4x4x48", wyzwanie stworzone przez Amerykanina Davida Gogginsa, którego wykonania podjęła się Polka, Ewa Siwoń. - Przez 40 godzin biegniemy 4 mile co 4 godziny. W sumie wyjdzie ok. 78 km. Problem nie polega jednak na dystansie, ale na gotowości do wyjścia z domu o północy albo o 4 nad ranem - tłumaczyła biegaczka. Jak podkreślała, by sprostać temu wyzwaniu, trzeba umieć się właściwie zmotywować, bo projekt "4x4x48" to wyzwanie bardziej dla głowy niż dla nóg. 

Posłuchaj

15:28 Czwórka/rozbiegani 29.01.2021.mp3 Biegowe wyzwania - które wybrać i dlaczego warto biegać w górach? (Rozbiegani/Czwórka) 

Gdy brakuje motywacji do treningu - zobacz sprawdzone metody

- Zaczęłam wyzwanie w piątek, a skończyć miałam w niedzielę - wspominała w rozmowie z Kariną Terzoni. - Pierwotnie chciałam to zrobić zupełnie sama, jednak ostatecznie towarzyszyli mi znajomi. Było to cenne przede wszystkim nocą, gdy zmęczenie najbardziej doskwierało. Okazało się, że możliwość rozmowy z drugim człowiekiem bardzo ułatwia - wspominała Ewa Siwoń. Jak opowiadała, treningi do takiego challenge'u też są wyjątkowe. - Podczas zwykłych treningów także zdarza mi się biegać nocą, więc nie jest to bardzo trudne ani szokujące dla mojego organizmu. Najwięcej trudności przysparza zasypianie, bo trening biegowy potrafi skutecznie rozbudzić - tłumaczyła gość Czwórki.

Czytaj także:

• Gdy brakuje motywacji do treningu-sprawdź sprawdzone metody
• Nordic walking - trening dla każdego 

Mistrz świata w biegach górskich: po prostu robię to, co kocham

Challenge "4x4x48" to bieganie po płaskim terenie, jednak wyzwania biegowe dotyczą także wypraw górskich, m.in. Gorce Ultra Trail. Jak podkreślała gość Czwórki, warto także - po pandemii i ograniczeniach związanych z lockdownem - wybrać się w zagraniczne góry, m.in. do Szwajcarii. - Podczas mojej ostatniej wyprawy sypiałam w schroniskach, ale w poprzednich latach podróżowałam z bardzo lekkim namiotem i matą. To też jest bagaż, z którym da się biec po górach - podkreślała Ewa Siwoń i przekonywała, że samotne wyprawy biegowe w góry dają mnóstwo dobrej energii i radości. - Warto raz na jakiś czas skupić się na własnej trasie i swoich myślach. Podczas takich wypraw tak naprawdę nie jesteśmy jednak sami, zawsze poznaje się ciekawych ludzi na szlaku - tłumaczyła gość Czwórki. Jak wyliczała, po pandemii kolejne wyzwanie biegowe, które sobie postawi, będzie przebiegało przez góry Hiszpanii albo Włoch.

Czytaj także:

• Mistrz świata w biegach górskich - po prostu robię to, co kocham
• Maciej Berbeka. "Broad Peak jak klamra spiął jego życie"

***

Tytuł audycji: Rozbiegani

Prowadzi: Karina Terzoni

Gość: Ewa Siwoń (biegaczka ultra)

Data emisji: 29.01.2021

Godzina emisji: 09.07

kd