Różowy październik. "Badajmy się, bo rak nie wybiera"

Październik to czas, kiedy warto przypomnieć sobie o profilaktycznych badaniach. - Choroba dotyczyć może każdej z nas. Rak nie zna wieku. Staram się nie zdawać sobie pytania, dlaczego właśnie mnie to spotkało - mówiła w Czwórce Aleksandra Wiederek-Barańska, która diagnozę usłyszała pięć lat temu, a dziś jest ambasadorem Fundacji Onkokafe.

zdjęcie ilustracyjne

Foto: shutterstock/ siam.pukkato

Jak brak snu wpływa na nasze zdrowie?

- Optymizm wyniosłam z domu. Dla mnie ta lekcja życia, że trzeba się cieszyć z małych chwil, jest bardzo cenna. Jestem za nią wdzięczna i dzieląc się nią z innymi, pomagając im, pomagam też sobie - mówiła Aleksandra Wiederek-Barańska.

Posłuchaj

15:00 czwórka rozbiegani 2021_10_22-09-17-06.mp3 Aleksandra Wiederek-Barańska o swojej chorobie, drodze do zdrowia i sportowych treningach (Rozbiegani/.Czwórka) 

Gdy gość Czwórki usłyszała diagnozę, część leków nie była jeszcze refundowana, a na niektóre badania musiała latać poza granice Polski. - Przez te pięć lat wiele się zmieniło, dostępność leków jest lepsza. Ale wciąż potrzeba pewnych zmian i jeszcze więcej determinacji w leczeniu pacjentów - mówiła gość Czwórki. Jak podkreślała brak także podstawowej edukacji pacjentów w tym zakresie. - Nadal panuje przekonanie, że nie można zachorować w młodym wieku, albo będąc w ciąży, a jeśli nie było przypadków nowotworów w rodzinie, to jesteśmy bezpieczni - wyliczała Aleksandra Biedrek-Barańska. - Z drugiej strony, lekarze często nie mają możliwości, by jeździć na sympozja, poszerzać swoją wiedzę, więc nierzadko powielają utarte schematy - mówiła. 

Czytaj także:

• Światowy Dzień AIDS. Świat zajął się koronawirusem - a co z innymi chorymi?

Lekarze mówią mi "niech pani się cieszy z każdego przeżytego roku". A ja nawet dzień dzielę sobie na cztery. Dla mnie szklanka zawsze jest do połowy pełna, nigdy pusta Aleksandra Wiederek-Barańska

- Dla mnie walka z rakiem jest jak ciężka wyprawa himalaistów - mówiła gość Czwórki. Jak opowiadała, na co dzień wciąż jeszcze uczy się o swojej chorobie i stara się - i swoich bliskich - oswajać z nią. - Siłę daje mi rodzina, ale także przyjaciele, kontakt z naturą. Lubię i doceniam proste rzeczy, jak spacer, czytanie książek, medytacja, modlitwa. To rzeczy, które pozwalają znaleźć równowagę - mówiła Aleksandra Wiederek-Barańska. - Daję sobie przyzwolenie na gorsze dni, i nawet wtedy nie zamykam się przed światem. Inaczej się po prostu nie da. Jestem ekstrawertyczką i dzielę się moimi przeżyciami - opowiadała. 

Czytaj także:

• Jak kwarantanna wpływa na naszą dietę?
• Rozszczepiona gospodarka, zaszczepieni konsumenci

Aleksandra Wiederek-Barańska przełamuje stereotypy dotyczące chorych na raka. Zamiast siedzieć w domu, stara się - na tyle, na ile pozwalają jej siły - podróżować, uprawiać sport. - Nie robię niczego wyjątkowego, nie szukam wyzwań ponad to, co mogę zrobić - mówiła. - Ale udowadnianie samemu sobie swoich możliwości pomaga. Jeśli wykonuję trening, mentalnie pokazuję "gest Kozakiewicza" do tego raka, i mówię mu: widzisz, ty chcesz mnie zdołować, ale ja się nie dam. 

***

Tytuł audycji: Rozbiegani

Prowadzi: Karina Terzoni

Gość: Aleksandra Wiederek-Barańska (ambasador Fundacji Onkokafe)

Data emisji: 22.10.2021

Godzina emisji: 09.08

kd