Stroje Meksykanów to feeria barw. - Teraz można oczywiście wszystko kupić w sklepach, ale dawniej używano do kolorowania materiałów naturalnych barwników, z roślin - opowiada Kaftan i dodaje, że na porządku dziennym do dziś są wszelkiego typu wzory i hafty, które oczywiście mają swoje uwarunkowania regionalne. - Wiele z takich symboli wywodzi się od dawnej cywilizacji Majów, a na odzieży często zaobserwować można romb, który oznaczać ma cztery strony świata.
Dorota Chojnowska, podróżniczka, przyznaje, że meksykański regionalizm najlepiej widać w małych miastach. - Tam mężczyźni z różnych zakątków kraju od razu rzucają się w oczy: charakterystyczne kapelusze, białe bluzy, luźne spodnie. To moda czysto indiańska - mówi autorka bloga "Ale piękny świat". Meksykanki zaś, zdaniem Chojnowskiej, ubierają się kolorowo, odważnie i - przede wszystkim - nie wstydzą się swoich ciał. - Bywają bardzo puszyste, niskie i okrąglutkie, a przy tym bardzo seksowne, co umiejętnie podkreślają - mówi ekspertka i dodaje, że po kobiecym stroju często poznać można region, z którego pochodzi jego właścicielka.
***
Tytuł audycji: Się mówi
Prowadzi: Piotr Firan
Goście: Bartek Kaftan z magazynu "Voyage", Dorota Chojnowska, autorka bloga "Ale piękny świat"
Data emisji: 06.02.2015
Godzina emisji: 14.00
(kd, jp)